Reklama
Reklama

Jedna z najpiękniejszych atrakcji Pienin. Idealna na jednodniową wycieczkę

Jesienią Wąwóz Homole w Małych Pieninach staje się prawdziwym klejnotem natury. To idealna jesienna atrakcja na jednodniową wycieczkę, podczas której przeżyjesz niezwykłą przygodę.

Dlaczego warto odwiedzić Wąwóz Homole Jesienią?

W sezonie jesiennym Wąwóz Homole pokazuje swoje najbardziej malownicze oblicze. Złoto-czerwone liście kontrastują ze skalnymi ścianami, a promienie słońca dodają scenerii szczyptę magii i niepowtarzalnego klimatu. O tej porze roku jest tam znacznie mniej turystów, więc można zanurzyć się w ciszy i zrelaksować nad potokiem Kamionka.

Jesień w Pieninach to czas, gdy mchy i porosty na skałach są lepiej widoczne. Opadające z drzew liście, spokój i piękne widoki sprawiają, że jesienny spacer po Wąwozie Homole nie tylko staje się ucztą dla oczu, ale też pozwala na chwilę oderwać się od wszelkich zmartwień i zanurzyć się w pięknie przyrody.

Wąwóz Homole to krótki, ale malowniczy szlak

Wąwóz Homole jest wąskim, skalnym kanionem o długości ok. 800 metrów. W połączeniu z wysokimi na nawet 120 metrów ścianami tworzy to niesamowite wrażenie. Uroku tej cudownej scenerii dodaje strumień Kamionka, płynący dnem wąwozu. Formuje liczne kaskady i przepływa między dużymi głazami. Przejście nad wodą umożliwiają przygotowane mostki.

Szlak wiodący przez Wąwóz Homole oznaczony jest kolorem zielonym i zaczyna się w miejscowości Jaworki obok nieczynnej kasy biletowej. Nie powinien sprawić trudności. Przejście trasy zajmuje ok. 30 minut, choć oczywiście zależy to od tempa i ilości postojów. Idąc przez Wąwóz Homole będziesz kolejno mijać takie formacje skalne jak Wapiennik, Grzebień, Wysoka Skała i Czajakowa Skała.

Ciekawostką jest, że w przeszłości wąwozu nie porastały drzewa i służył on jako miejsce wypasu młodych owiec. Wpuszczone między skalne ściany zwierzęta nie miały innej drogi wyjścia, więc nie istniało ryzyko, że się pogubią.

Na końcu wąwozu znajduje się Dubantowska Polana, na którą dostaniesz się po metalowych schodkach. Można tu odpocząć na ławkach i zjeść posiłek przy stołach. Przy tej okazji warto zobaczyć Kamienne Księgi, które są naturalnymi formacjami skalnymi. Ich nazwa dokładnie opisuje to, co przypominają — tajemnicze księgi wykonane z kamienia. Legenda mówi, że zapisane są w nich losy ludzkości, od początku, aż po sam koniec istnienia.

Co jeszcze warto zobaczyć w okolicy?

Z Dubantowskiej Polany można wrócić tą samą trasą przez Wąwóz Homole lub ruszyć w dalszą drogę. Jeśli jesteś na siłach, ciekawą opcją może być wspinaczka na Wysoką, czyli najwyższy szczyt Małych Pienin (ok. 1050 m n.p.m.) znajdujący się przy granicy polsko-słowackiej. Ten fragment trasy ma ok. 2,7 km.

Jeśli chcesz wrócić do miejscowości Jaworki, możesz też skręcić w lewo za Dubantowską Polaną. Tym sposobem przejdziesz przez pastwiska, podziwiając piękną, jesienną panoramę. Ta trasa ma ok. 1,6 km długości. Jeśli masz ochotę nieco ją wzbogacić, to obok Jemeriskowej Skałki znajduje się górna stacja Kolei Linowej Homole.

Źródła: szczawnica.pl, gorskim-szlakiem.pl, hasajacezajace.pl, mapa-turystyczna.pl

Zobacz też:

Tej nocy spójrz w niebo. Spadające gwiazdy wkrótce nad Polską

Ta małopolska wieś jest wyjątkowa. Dlaczego domy budowano przy jednej ulicy?

Wyjątkowe miejsce w Chorwacji. Oko Ziemi warto odwiedzić nie tylko latem

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Pieniny | przyroda | podróże