Prezent dla nauczyciela na koniec roku? Nie zawsze jest mile widziany

15 sierpnia 2024 roku wprowadzono przepisy, które wcieliły w życie standardy ochrony małoletnich. Obowiązują one również nauczycieli. Sprawdzamy, co mówią w kwestii prezentów, które uczniowie mogą chcieć wręczyć swoich wychowawcom pod koniec roku szkolnego.

Ministerstwo Sprawiedliwości w nowych wytycznych do standardów ochrony małoletnich wprowadziło zapis dotyczący otrzymywania prezentów przez nauczycieli. Mówi on:

Rzeczniczka departamentu uspokoiła jednak, że wytyczne to sugestie i nie obejmują dawania nauczycielom prezentów. Każda instytucja powinna dostosować te wytyczne do swoich zadań, a także środowiska, w jakim pracuje. Radzi przede wszystkim kierować się etyką i rozsądkiem — nie każdy upominek jest nadużyciem zasad.

Regulacje podkreślają, że relacja materialna pomiędzy nauczycielem a uczniem jest niewskazana — może tworzyć niezdrowe zależności oraz naruszać zasadę równości. Prezent na zakończenie roku szkolnego nie powinien jednak je łamać. Okazuje się jednak, że wiele zależy od ceny. 

Upominek dla nauczyciela powinien być drobny, a jego wartość nie powinna przekraczać kwoty 50 zł. Droższe prezenty mogą zostać uznane za faworyzowanie albo łapówkę. Nauczyciel w świetle prawa jest urzędnikiem, przez co uzyskanie korzyści materialnych może skutkować postępowaniem w prokuraturze.  

Z tego powodu, aby uniknąć kłopotliwych sytuacji, warto postawić na drobne gesty — wręczenie czekoladek, kwiatów albo przygotowanej samodzielnie laurki będą mile widziane i eleganckie. Rodzice i nauczyciele przyznają, że chodzi o intencje, a te są pozytywne — pożegnanie klasy, docenienie nauczyciela czy podziękowanie za wspólną pracę. Często prezenty tworzone są wspólnie przez klasę, co pomaga w budowaniu wspólnoty i integracji uczniów. Regulacje dotyczące szkoły są elastyczne, a popularne praktyki, mimo że mogą budzić formalne wątpliwości, są akceptowane w praktyce.

Źródło: prawo.pl, strefaedukacji.pl