Przepiękna twierdza zbudowana na skale. Nigdy nie została zdobyta

Zamek Orawski znajduje się na wapiennej skale na wysokości 112 metrów nad lustrem rzeki Orawy. Wygląda jak zamek z bajki, szczególnie gdy okolicę spowija mgła. Pierwsze wzmianki o nim pochodzą z XIII wieku. Początkowo chronił trakt prowadzący do Polski. Tym, co wyróżnia ten zamek spośród innych twierdz, jest nie tylko jego wyjątkowe położenie, ale też fakt, że nigdy nie został zdobyty, choć kilkukrotnie poważnie ucierpiał. Twierdza stopniowo traciła swoje strategiczne znaczenie i podupadła. W 1800 roku wybuchł pożar, który strawił większą część zamku. W pełni zrewitalizowano go dopiero w drugiej połowie XX wieku.

Budowla składa się z trzech części — Dolnego, Górnego i Środkowego Zamku. Każda została wzniesiona na innej wysokości, tworząc unikalną, kaskadową strukturę. Podróż po stromych schodach i podziwianie architektury oraz okolicznej panoramy jest wyjątkowym doświadczeniem. W murach Zamku Orawskiego znajduje się 155 komnat i ponad 750 schodów. 

Chociaż pierwotnie twierdzę wzniesiono w stylu romańskim i gotyckim, to przez stulecia była wielokrotnie przebudowywana. Style się zmieniały, aż ostatecznie budowla uzyskała stylistykę neogotycką i renesansową, choć pojawiają się przebłyski innych epok.

Na zwiedzanie Zamku Orawskiego warto zarezerwować przynajmniej 2 godziny. Dla turystów udostępnione zostały liczne sale, wieże i krużganki oraz bogata ekspozycja Muzeum Orawskiego. Podziwiać można m.in. średniowieczne zbroje i broń, zabytkowe meble i stroje, obrazy, kuchnię zamkową, pracownię alchemika, wnętrza komnat szlacheckich oraz kolekcję etnograficzną i przyrodniczą regionu Orawy.

Widok ze skały robi ogromne wrażenie, a szczególnie z najwyższej wieży Zamku Orawskiego. Lasy, wzgórza i rzeka leniwie wijąca się u podnóża skały każdego wprawią w zachwyt. Wiosną i latem okolica tonie w zieleni, jesienią przybiera złociste barwy, a zimą przemienia się w baśniową lodową krainę.

Dobrym pomysłem jest zorientowanie się w nadchodzących wydarzeniach. Na miejscu często organizowane są turnieje rycerskie, różnorodne pokazy, koncerty muzyki dawnej i nocne zwiedzanie z pochodniami.

Zamek Orawski od wieków pobudza wyobraźnię ludzi. Jedna z najpopularniejszych legend opowiada o Białej Damie, która nocami błąka się po dziedzińcu, poszukując swej utraconej za życia miłości.

Dodatkowo gdzieś w skale ponoć na znalezienie wciąż czeka wielki skarb, który został schowany w podziemiach podczas tureckich najazdów.

Niezwykły klimat zamku został doceniony przez filmowców. W 1922 roku nakręcono w Zamku Orawskim film “Nosferatu - symfonia grozy". W kolejnych latach kręcono tu również takie filmy jak “Ostatni smok" czy “Król Drozdobrody", a nawet jeden z odcinków “Janosika".

Ta niezwykła twierdza znajduje się w miejscowości Orawskie Podzamcze na Słowacji, blisko granicy z Polską. Samochodem z Zakopanego to nieco ponad godzina drogi (ok. 65 km).

Istotna jest informacja, że zamek można zwiedzać jedynie w grupach z przewodnikiem. Na miejsce warto przyjechać najpóźniej dwie godziny przed zamknięciem, żeby umożliwić organizatorom skompletowanie grupy. Jednocześnie na teren zamku wchodzi maksymalnie kilkanaście osób, dzięki czemu nie ma tłoku i łatwiej jest robić zdjęcia bez ludzi w kadrze.

Źródła: agawdrodze.pl, osmol.pl, slovaka.travel/pl/, historykon.pl