Reklama
Reklama

Te ptaki coraz częściej zimują w Polsce. Nie są to korzystne zmiany

Zamiast lecieć na południe, żurawie coraz częściej zimują w Polsce. Naukowcy alarmują, że ta zmiana w zachowaniu ptaków jest ostrzeżeniem. To wyraźny symptom zachodzących zmian klimatycznych.

Zmiana strategii migracji wskazuje na ocieplenie klimatu

W ostatnich latach wyraźniej widać, że żurawie, które niemal zawsze migrowały, teraz znacznie częściej postanawiają zostać na zimę bliżej domu. Już nie odlatują tak chętnie do cieplejszych krajów. Dr Jarosław Nowakowski ze Stacji Badania Wędrówek Ptaków Uniwersytetu Gdańskiego wskazuje, że to zjawisko ma ścisły związek z ociepleniem klimatu. Mrozy na północnej i w środkowej europie są mniejsze, co pozwala żurawiom na podjęcie ryzykownej strategii przezimowania w Polsce lub w jej pobliżu.

Jeszcze dwie dekady temu zimujące w Polsce żurawie były rzadkością. Pierwsze sygnały pojawiły się w okolicach 2004 roku. Z upływem lat liczba ptaków pozostających w Polsce stopniowo rosła. Jeszcze w listopadzie można zobaczyć duże stada żurawi u ujścia Warty. Część z nich odleci, a część zostanie. Szacuje się, że na terenie Polski przezimuje ponad 1000 osobników.

Zimujące żurawie budzą niepokój

Pozornie może się wydawać, że sytuacja żurawi się poprawia. Skoro nie muszą przemierzać tysięcy kilometrów, to unikną zmęczenia i zagrożeń związanych z podróżą, ale sytuacja niestety nie jest taka prosta.

Ptaki migrują, żeby przetrwać niekorzystny dla nich okres ochłodzenia. Chociaż zimy są teraz zdecydowanie łagodniejsze, to nadal pojawiają się okresy z większymi mrozami i opadami śniegu, co prowadzi do braku pokarmu. Żurawie, które zostaną, są narażone na głód i hipotermię. W wielu przypadkach nie są w stanie przetrwać takich warunków. Z drugiej strony — migracja też jest ryzykowna.

Gdzie zimują żurawie?

Migrujące żurawie z łatwością rozpoznasz po charakterystycznym kluczu, jaki tworzą na niebie. Przelatują nad Polską dwiema tresami. Szlakiem północno-centralnym przelatuje ok. 400 tysięcy żurawi każdego roku. Drugi szlak, wschodnio-południowy, prowadzi nad Roztoczem i Bieszczadami. Przemierza go ok. 150 tysięcy ptaków. Jednak coraz więcej osobników wcześniej kończy swoją podróż, nie docierając nawet do Hiszpanii. Z kolei te, które rozpoczęły swoją podróż dalej na północy, niejednokrotnie zatrzymują się w Polsce.

Największe skupiska zimujących żurawi obecnie odnotowuje się w okolicy polderów pod Wrocławiem. To obszary oferujące, dzięki łagodniejszym zimom i dogodnej topografii, stosunkowo lepsze warunki do przetrwania. Zjawisko nie ogranicza się tylko do zachodniej części kraju. Od 2010 roku zaczęto obserwować żurawie zimujące nawet w Górach Świętokrzyskich. Są to zgrupowania liczące po kilkadziesiąt osobników.

Źródła: wbieszczady.pl, naukawpolsce.pl, academyofroztocze.pl

Zobacz też:

Tu nie ma słońca przez pół roku. Mieszkańcy radzą sobie w wyjątkowy sposób

Tych jezior wkrótce nie będzie na mapie. Katastrofa ekologiczna w Wielkopolsce

Tej nocy spójrz w niebo. Spadające gwiazdy wkrótce nad Polską

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: przyroda | żurawie | zmiany klimatyczne