Reklama
Reklama

Tego ludzie mogą nauczyć się od zwierząt. "Efekt kameleona" wciąż działa

Chcesz błyskawicznie osiągnąć konkretny cel? Weź przykład z roślin i zwierząt, które naśladownictwo opanowały do perfekcji. Jak zastosować na co dzień "efekt kameleona"? Jakie są różnice między mimikrą a mimetyzmem? Dzięki tej wiedzy możesz świadomie realizować wszystko!

Mimikra i mimetyzm. Czym się różnią?

Mimikra i mimetyzm to dwa pojęcia, które opisują zjawisko upodabniania się danego organizmu do czegoś (lub kogoś) innego. Żeby posługiwać się nimi w odpowiednim kontekście, najłatwiej zapamiętać, że:

  • mimetyzm to zdolność upodabniania się do otoczenia;
  • mimikra to naśladowanie innego organizmu.

W naturze oba mechanizmy pełnią przede wszystkim funkcję ochronną. W przypadku mimetyzmu upodobnienie się do otoczenia (np. kamuflujące barwy) utrudnia wykrycie przez drapieżniki. 

Mimikra to w praktyce wysyłanie do ewentualnych napastników mylących sygnałów. Poszczególne gatunki mogą uzyskać taki efekt, upodabniając się do gatunków "niejadalnych" albo wręcz przeciwnie - imitując gatunki, których unikają ich najwięksi wrogowie. 

Zdarza się też, że mimikra i mimetyzm służą do zgoła odmiennych celów - do polowania. Cały mechanizm działa tak samo, drapieżnik upodabnia się do otoczenia lub gatunku, który dla jego ofiar nie kojarzy się z zagrożeniem, po czym wykorzystuje element zaskoczenia. Jeszcze ciekawszym przykładem jest mimikra u niektórych pasożytów, które potrafią upodabniać się do pożywienia, aby łatwo trafić do wnętrza organizmu żywiciela.

Mimikra u ludzi. Jak budujemy relacje?

Zjawiska powszechnie obecne wśród wielu gatunków nie omijają także ludzi. Co prawda nie potrafimy zmieniać koloru swojego ciała, jednak bardziej lub mniej świadomie niemal cały czas upodabniamy się, naśladujemy innych przedstawicieli naszego gatunku. W psychologii społecznej mimikrę definiuje się jako nieświadome lub automatyczne naśladowanie gestów, zachowań, mimiki, mowy i ruchów.

Za sztandarowy przykład można podać zachowanie dwóch osób w barze, które w trakcie rozmowy nieświadomie przybierają podobną pozycję, ale też wykonują zbliżone gesty, czy zaczynają używać specyficznych wstawek językowych, które podchwycili od swojego rozmówcy. Specjaliści uważają, że takie naśladownictwo sprzyja w budowaniu relacji interpersonalnych. Mimikra u ludzi jest ściśle związana z pojęciem empatii.

Efekt kameleona. Świadoma mimikra to podstawa skutecznej perswazji

Efekt kameleona to chwytliwa nazwa określająca nieco inny rodzaj mimikry niż opisany powyżej - taki, który wykorzystujemy świadomie. Zamierzone stosowanie tego mechanizmu jest jednym z prostszych, a jednocześnie bardziej efektywnych narzędzi wywierania wpływu. Ten patent polega na naśladowaniu naszego rozmówcy w ograniczonym stopniu - tak, aby z pozostającego na granicy świadomości odzwierciedlania pewnych gestów czy zachowań nie zrobić łatwo zauważalnej (i budzącej niechęć) parodii.

Jak zauważa prof. Wojciech Kulesza, psycholog społeczny związany z Uniwersytetem SWPS "mimikra, wykonywana nawet przez krótki czas w warunkach naturalnych, ma wpływ na pozytywny osąd naśladującej osoby". Badania, jakie przeprowadzono, aby wysnuć ten wniosek, są jednocześnie świetnymi przykładami wykorzystania efektu kameleona w życiu codziennym. Jak one wyglądały?

Te wyniki badań nad "efektem kameleona" szokują

Jedno z nich dotyczyło pracy kelnerów, którzy świadomie naśladowali gości restauracji podczas przyjmowania zamówienia, ale też na końcu ich pobyt w lokalu (m.in. rozliczanie rachunku, pożegnanie). Badacze sprawdzali, czy wykorzystanie mimikry przełoży się na wysokość napiwków. Wynik potwierdzał tę hipotezę, ponieważ największe kwoty zostawiali goście, którzy byli naśladowani zarówno na początku, jak i na końcu przez kelnerów. 

Podobne wyniki dał drugi eksperyment, w którym testowano efekt kameleona w kontekście mimikry werbalnej (słownej), np. parafrazowanie wypowiedzi rozmówcy czy naśladowanie tonu głosu. Naukowcy analizowali, czy wykorzystanie tej formy perswazji wpłynie na bardziej pozytywne odczucia klientów dzwoniących na infolinię jednego z czołowych dostawców sygnału telewizji kablowej. Pracownicy stosowali naśladownictwo przez 5,10 lub 15 minut. Następnie klienci otrzymywali ankiety, w których oceniali zadowolenie z obsługi i opinię na temat danego pracownika.

Badanie wskazało, że nawet 5 minut świadomej mimikry zauważalnie zwiększało zadowolenie klienta i potęgowało w jego oczach profesjonalizm pracownika. Zgodnie z tymi obserwacjami naukowcy stwierdzili, że "efekt kameleona może być stosunkowo łatwym sposobem na zwiększenie satysfakcji klientów". Te sposoby do wywołania efektu kameleona są na tyle uniwersalne, że można stosować je we właściwie każdej interakcji z inną osobą - także w szkole lub pracy. 

Niewielka zmiana tempa wypowiedzi, czy niewinne wtrącenie w odpowiedź powiedzonka danego nauczyciela zwiększy szansę na lepszą ocenę, a może nawet pozwoli na uniknięcie niezapowiedzianej kartkówki? Przetestuj ten sposób w swoim otoczeniu. 

Źródła: www.swps.pl; www.psycnet.apa.org; www.ruj.uj.edu.pl; www.ncbi.nlm.nih.gov

Zobacz też:

Najdłuższy eksperyment w historii. Trwa już prawie 100 lat

Łapie po kilka tys. owadów dziennie. Większość życia spędza w powietrzu

Maleńka wyspa na Bałtyku od lat zachwyca. Tutaj rządzą tylko kobiety

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ciekawostki | badania | odkrycia naukowe