Uczniowie rozwiązują w minutę, dorośli często popełniają błąd. Spróbujesz?

Działania arytmetyczne w postaci zagadek matematycznych są doskonałym sposobem na rozruszanie umysłu i pobudzenie szarych komórek. Ich trudność polega przeważnie na wprowadzeniu drobnego zamieszania, najczęściej w postaci symboli silni czy pierwiastka. Czasem jednak największe problemy stwarza kolejność wykonywania działań.

60:5(8-6)+36=?

Uczniowie już w szkole podstawowej uczą się, w jakiej kolejności należy wykonywać działania matematyczne. Dzięki temu to równanie jest dla nich proste i obliczą je bez użycia kalkulatora.

Większe trudności mają osoby dorosłe, bo jak się okazuje, wiedza ze szkolnej ławki potrafi gdzieś ulecieć. Sprawdź, czy zdołasz udzielić poprawnej odpowiedzi.

Zapisałeś już wynik? W takim razie pora sprawdzić, czy jest on właściwy. Nie ma wątpliwości, że najpierw wykonujemy działania w nawiasie, a brak znaku między liczbą a nawiasem oznacza mnożenie. Wynik działania 8-6=2 podstawiamy do równania.

60:5x2+36=?

Ten zapis, choć niezwykle prosty i pozornie oczywisty, potrafi namieszać w głowie. Zapominając o tym, że mnożenie i dzielenie mają ten sam priorytet, łatwo popełnić błąd. To właśnie jest haczykiem w tej zagadce matematycznej.

Żeby uzyskać poprawny wynik w tym działaniu, wystarczy liczyć od lewej do prawej. Mnożenie i dzielenie są równorzędne, więc wykonujemy je kolejno — tak, jak są zapisane. Na koniec zostawiamy dodawanie.

Wiedząc o tym, podstawiamy 60:5=12 do działania i w ten sposób otrzymujemy 12x2+36. Po wykonaniu mnożenia zostanie już tylko dodawanie, które doprowadzi nas do poprawnej odpowiedzi: 24+36=60.

Pamiętałeś o zasadzie dotyczącej kolejności wykonywania działań, czy wpadłeś w tę drobną pułapkę? Łamigłówki matematyczne często potrafią zaskoczyć, ale warto je rozwiązywać, żeby nieco się rozbudzić i przy okazji przypomnieć sobie szkolną wiedzę.

Źródło: hub.pl