Był tu "Mały Wersal", został Pałac Kawalera. Rezydencja na miarę cesarza
W niewielkiej miejscowości Świerklaniec znajduje się wyjątkowe miejsce, które kiedyś było perełką Śląska. Wniesiono tutaj “Mały Wersal” i Pałac Kawalera oraz urokliwy park, ale ten symbol miłości nie przetrwał do dzisiaj.
W latach 1869-1876 hrabia Guido Henckel von Donnersmarck, aby spełnić marzenie swojej żony markizy Blanki de Paiva, zlecił budowę pałacu, który łudząco przypominał francuski Wersal. Projekt rezydencji wykonał nadworny architekt Napoleona III Hector Lefuel, natomiast za wnętrza oraz rzeźby odpowiedzialni byli Charles Rissignneux, oraz Emmanuel Fremiet. Jednak wzniesienie “Śląskiego Wersalu" wcale nie było proste, ze względu na podmokły teren, żeby rozpocząć budowę, użyto 2000 dębowych 10 m pali, które wbito w ziemię!
Wiemy, że “Mały Wersal" liczył ponad 100 pomieszczeń, a wśród nich były 34 okazałe sale oraz 6 apartamentów z łazienkami! Co więcej, pałac był nowoczesny, ponieważ posiadał ogrzewanie i system wentylacji, jak również udogodnienia, które uwielbiała markiza Blanka de Paiva. Nie bez powodu nazywana była najsłynniejszą femme fatale XIX wieku!
Imponujący pałac w Świerklańcu nie przetrwał grabieży oraz pożaru z 1945 roku, a to, co z niego pozostało, posłużyło do budowy Pałacu Kultury Zagłębia. Jednak do dziś można zobaczyć tam równie zabytkowy Pałac Kawalera.
Skoromniejszy, ale dostępny dla zwiedzających Pałac Kawalera zbudowano nieco później niż “Mały Wersal", bo między 1903 a 1906 rokiem. Hrabia von Donnersmarck wybudował go specjalnie na wizyty cesarza Niemiec Wilhelma II, który uwielbiał polować w Świerklańcu. Budynek zaprojektował Ernesa von Ihne na planie kwadratu z elewacją o charakterystycznych czerwonych ścianach z białymi narożnikami. Nad wejściem frontowym Pałacu Kawalera umieszczono łaciński napis “Memeto vivere", który przypominał odwiedzającym o zabawie.
Pałac Kawalera wyróżnia niezwykły owalny hol z przepiękną klatką schodową, ale też marmurowymi posadzkami, nowoczesnymi ówcześnie wannami “Royal" z jednego kawałka fajansu, jak również wybitnymi malowidłami cieszącymi oczy. Obecnie w Pałacu Kawalera mieści się restauracja i hotel, ale to nie koniec atrakcji w Świerklańcu.
Pałac otacza 180 ha park, który cieszy się niebywałą popularnością wśród zwiedzających. W jego centralnej części znajduje się staw otoczony ścieżką oraz ławkami, gdzie można odpocząć na łonie natury. Rosną tutaj m.in. topole białe, jawory, sosny i kasztanowce. Na terenie parku w Świerklańcu znajduje się neogotycki kościół pw. Dobrego Pasterza z przylegającym Mauzoleum Donnersmarcków, fontanna “Trzy Gracje" pomiędzy ocalałymi rzeźbami przedstawiającymi jelenia, niedźwiedzia, pelikana, rybę, strusia, węża, konia i lwicę. Warty uwagi jest też amfiteatr, Stary Folwark, Rybaczówka oraz ruiny Starego Zamku.
Źródło: podroze.gazeta.pl, slaskie.travel, mynaszlaku.pl.
Zobacz też:
To najcieplejsza rzeka w Polsce. Nazywana jest rzeką stu zakrętów
Podróż na Alpha Centauri to kwestia czasu? Naukowcy twierdzą, że tak
Tłumy turystów odwiedzają to miejsce. Mistyczny kamienny krąg to zagadka