Dwa gatunki krzyżują się w Polsce. Naukowcy odkryli coś wyjątkowego
Po latach naukowcom udało się rozwiązać zagadkę krzyżowania padalców na terenie naszego kraju. Badania pokazały zakres występowania gatunków padalca, a także punkty, w których powstają ich hybrydy. To przełom, który otwiera naukowcom drogę do nowych odkryć na temat ewolucji tych fascynujących gadów.
Badania nad padalcami prowadzone były już lat. Najnowsze odkrycie to jednak przełom, który zapewnia naukowcom nowe cenne fakty. Czego dokładnie dotyczy?
Wbrew powszechnej opinii padalce to nie węże, a beznogie jaszczurki. Prowadzą skryty tryb życia, a spotkać je można na sporym obszarze — od krańców Europy Zachodniej do terenów Bliskiego Wschodu. Badania nad tym gatunkiem prowadzone są od wielu lat, a w XX wieku wręcz poróżniły naukowców. Spór dotyczył konieczności wyróżniania podgatunków padalca. Część badaczy wyrażała taką potrzebę, a inni stwierdzili, że różnice, która można zaobserwować pomiędzy poszczególnymi osobnikami, są wynikiem zmienności geograficznej.
Odpowiedź przyszła dopiero w 2010 roku, kiedy zespół Václava Gvoždíka wykorzystał techniki molekularne do wykazania czterech różnych gatunków w obrębie rodzaju Anguis. W 2013 naukowcom udało się znaleźć piąty. Zespół wykazał również, że na terenie Polski znajdują się haplotypy, czyli grupa genów, która dziedziczona jest po jednym z rodziców gada. To udowodniło, że występuje u nas nie tylko padalec zwyczajny, ale również kolchidzki.
Nowoczesne techniki badań otworzyły drzwi do kolejnych odkryć. W całej Europie zajęto się szukaniem granic występowania poszczególnych gatunków, a także ich wzajemnych biologicznych interakcji. W ten sposób odkryto strefy występowania hybryd w Czechach, na Słowacji czy Węgrzech. Badaniami zajęli się również Polacy.
W styczniu tego roku okazało się, że strefy krzyżowania padalców znajdują się na Górnym Śląsku i w okolicach Warszawy. To przełom, ponieważ od lat sądzono, że na terenie Polski występuje tylko jeden gatunek tych gadów.
Zagadka na temat padalców w Polsce została rozwiązana dopiero w styczniu tego roku, dzięki analizie 92 osobników, które pochodziły z 35 populacji krajowych padalców. Do zbadania ich użyto metod tradycyjnych oraz biologii molekularnej. Właśnie takie połączenie pozwoliło na uzupełnienie informacji odnośnie zasięgu ich występowania, a także miejsc, w których dochodzi do krzyżowania gatunków.
Krzyżowanie padalców to ciekawe zjawisko, którego wynikiem są osobniki hybrydowe, które posiadają genotyp dwóch gatunków i dzielą ich cechy morfologiczne. Dodatkowo wykazują również mieszankę cech gatunków rodzicielskich. Co ciekawe znalezione osobniki mieszańcowe nie są pierwszym pokoleniem krzyżówki międzygatunkowej, a raczej hybrydą wyższego rzędu. To oznacza, że padalce w wyniku mieszania się nie tracą zdolności do rozmnażania. To istotne odkrycie, które może wpływać na dynamikę strefy mieszańcowej.
To jednak nie koniec badań nad padalcami, ponieważ naukowcy obecnie analizują zróżnicowanie pasożytów, które pojawiają się w osobnikach tych dwóch gatunków i hybryd. Za pomocą modelowania komputerowego badacze chcą również przygotować analizę zróżnicowania ekologicznego wszystkich gatunków padalców.
Źródło: naukawpolsce.pl
Zobacz też:
Szkolne lektury to przeżytek. Nikt już nie utożsamia się z Cezarym Baryką?
Od marca ważna zmiana. Dostaną 1000 zł miesięcznie na dziecko
Ten grzyb to trujący sobowtór smardza. Sprawdź, jak rozpoznać różnice