Reklama
Reklama

Jak powstało święto zakochanych? Początków można szukać w starożytności

Początków walentynek należy szukać w starożytnym Rzymie. Historia patrona zakochanych jest niezwykła, podobnie jak tradycja związana z walentynkami. Każdemu kojarzą się one z kwiatami i kartkami, ale znacznie mniej osób wie, dlaczego święto wiąże się z ptakami i losowaniem. Jakie polskie miasto jest uważane za stolicę zakochanych?

Początki walentynek

Luperkalia to święto ku czci boga Fauna, które obchodzono w starożytnym Rzymie w połowie lutego. Dzień przed nimi, a więc 14 lutego, chłopcy losowali imiona dziewcząt, które miały być ich partnerkami podczas święta. Często para była razem przez cały kolejny rok, a wiele związków kończyło się małżeństwem. Niektórzy uważają, że to one dały początek walentynkom. 

Święty Walenty - patron zakochanych

Cesarz Klaudiusz II Gocki zapoczątkował linię cesarzy-żołnierzy. Imperium było uwikłane w wojny, ale mężczyźni nie chcieli wstępować do wojska. Ponoć władca uznał, że nie chcą opuszczać narzeczonych lub żon. Dlatego odwołał śluby. Parom, które chciały się pobrać, potajemnie pomagał kapłan Walenty. Został złapany, a za to, co robił, skazano go na śmierć. W więzieniu kapłan zaprzyjaźnił się z córką strażnika. Kobieta wspierała go w tych trudnych chwilach. Dlatego zostawił jej pożegnalny list. Narysował serce i napisał słowa "od Twojego Walentego". Zmarł 14 lutego 269 lub 270 roku. Przyczyną śmierci miało być pobicie. Potem odcięto mu głowę. 

Czy św. Walentych może być dwóch? Biskup miasta Terni w Umbrii Walenty, jako pierwszy pobłogosławił związek małżeński poganina i chrześcijanki. Do wiernych wysyłał listy o miłości do Chrystusa. Zginał, bo nawracał pogan. Niektórzy eksperci twierdzą, że nie byli to dwaj święci męczennicy, ale ta sama osoba. 

Skąd się wzięły walentynki w Polsce?

W średniowieczu kult świętych spowodował, że wierni pielgrzymowali do ich grobów. Dzieje św. Walentego inspirowały młodzież. Święto ku jego czci rozpowszechniło się szczególnie w Anglii i we Francji. Znów losowano imiona, ale w przeciwieństwie do starożytnego Rzymu, robili to nie tylko chłopcy. 

Inny ciekawy zwyczaj, który wiązał się ze świętem zakochanych, to wypatrywanie ptaków na niebie. Jeżeli 14 lutego dziewczyna najpierw zobaczyła łuszczaka, to mogła być pewna, że o rękę poprosi ją człowiek zamożny. Rudzik symbolizował męża marynarza. Gdy panna dostrzegła wróbla, mogła być pewna, że wybranek będzie ubogi, ale małżeństwo będzie szczęśliwe. Według średniowiecznej tradycji w dniu tego świętego ptaki łączyły się w pary. 

Od XVI w. na walentynki kobieta mogła otrzymać kwiaty. W XIX wieku za najbardziej romantyczny sposób wyznania miłości uznawano wysłanie kartki walentynkowej. Były udekorowane sercami i kupidynami. W Stanach Zjednoczonych były anonimowe, więc wpisywano "zgadnij, kto to". W Europie, gdy nadawca chciał pozostać anonimowy, kończył list słowami "Twój Walenty". 

Polacy obchodzą walentynki od niedawna. Prawdopodobnie przybyły do naszego kraju z Tyrolu lub Bawarii. Relikwie św. Walentego znajdują się m.in. na Jasnej Górze, w kościele św. Floriana w Krakowie, chełmińskim kościele farnym pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. 

Miasto zakochanych w Polsce

Za polską stolicę zakochanych uważane jest Chełmno. Miasto położone w województwie kujawsko-pomorskim świętuje "Walentynki Chełmińskie" na różne sposoby. Prócz koncertów, wystaw, czy konkursów, można posmakować lokalnych specjałów. Należą do nich bułeczki walentynkowe z lubczykiem. Nie brakuje też ławeczek zakochanych, które są jedną z licznych atrakcji tego zabytkowego miasta. Kamienice, spichlerze, baszty, bramy i kościoły w tym mieście kryją ciekawe historie. 

Gotycki kościół pw. Wniebowzięcia NMP powstał na przełomie XIII i XIV wieku. To jeden z najokazalszych ceglanych świątyń ziemi chełmińskiej. W środku dominuje wyposażenie barokowe i rokokowe. Jednak 14 lutego w kościele farnym w Chełmnie, prócz zabytkowego wnętrza, można też zobaczyć relikwie św. Walentego i wziąć udział we mszy dla zakochanych. 

Źródła: chelmno.pl, history.com, opoka.org.pl, sjp.pwn.pl, zabytek.pl, bryk.pl 

Zobacz też:

Mały tygrys w polskich lasach. Jak odróżnić żbika od kota?

Tego zawodu uczy tylko jedna szkoła średnia w Polsce. Elitarny i dobrze płatny

To zwierzę wyróżnia wyjątkowa umiejętność. Człowiek może mu pozazdrościć

INTERIA.PL