Reklama
Reklama

Jedna z najbardziej trujących roślin. Już kilka owoców to dawka śmiertelna

Pokrzyk wilcza jagoda jest jedną z najniebezpieczniejszych roślin w Polsce, a mimo to jest stosowana w medycynie. W XVI wieku kobiety stosowały kosmetyki z wilczej jagody. Niegdyś wierzono, że tę roślinę wykorzystują czarownice.

Wilcza jagoda w Polsce i na świecie

Pokrzyk wilcza jagoda (Atropa belladonna) należy do rodziny psiankowatych. W naturze występuje w Europie, Azji Zachodniej i na północnych rejonach Afryki. W Polsce rośnie głównie w Karpatach i Sudetach na wysokości do 1100 m n.p.m., choć pojedyncze stanowiska można też znaleźć w innych częściach kraju.

W mitologii greckiej Atropos była jedną z Trzech Mojr, czyli bogiń losu. To właśnie ona przecinała nici życia, a jej nazwa tłumaczy się jako “Nieodwracalna".

Ta trująca roślina dorasta nawet do 2 metrów wysokości. Ma silnie rozgałęzioną łodygę, a jej liście są eliptyczne. Kwiaty pokrzyku mają dzwonkowaty kształt i ciemnofioletowy kolor. Najniebezpieczniejsze są apetycznie wyglądające jagody — błyszczące w fioletowoczarnym odcieniu.

Belladonna najbardziej lubi miejsca wilgotne, zacienione i z żyznymi glebami bogatymi w azot. Zazwyczaj można ją znaleźć na zrębach i wiatrołomach, a także w lasach i gęstych zaroślach.

Ze względu na ograniczone występowanie, pokrzyk wilcza jagoda jest w Polsce objęty ochroną gatunkową.

Inne nazwy pokrzyku wilczej jagody to m.in. belladonna, wilcza wiśnia, leśna tabaka i psinki.

Wilcza jagoda - trująca i lecznicza

Wilcza wiśnia ma w sobie związki chemiczne zwane alkaloidami tropanowymi. Jest to głównie atropina, hioscyjamina i skopolamina. Te substancje są obecne we wszystkich częściach rośliny, choć w różnym stężeniu. Co ciekawe, odpowiadają one zarówno za właściwości farmakologiczne pokrzyku wilczej jagody, jak i za toksyczne. Największe stężenie alkaloidów jest w korzeniach i owocach rośliny. W przemyśle farmaceutycznym wykorzystywane są liście i korzenie.

Nazwa “belladonna" oznacza w języku włoskim “piękną kobietę". W XVI wieku Włoszki stosowały wilczą jagodę jako kosmetyk. Ich celem było zabarwienie ust na czerwono, a także uzyskanie efektu rozszerzonych źrenic, co miało nadać spojrzeniu głębi i blasku. Jednocześnie pokrzyk sprawiał, że oddech stawał się szybszy i głębszy.

W średniowieczu wierzono, że czarownice nacierają się wilczą jagodą, by uzyskać lekkość, co umożliwiało im latanie na miotle.

Objawy zatrucia wilczą jagodą

Pierwsze objawy zatrucia mogą pojawić się już po 10 minutach od spożycia jagód. Wśród nich jest rozszerzenie źrenic (światłowstręt), zaczerwienienie twarzy, suchość w ustach, nudności, trudności z mową, halucynacje i dezorientacja. W skrajnych przypadkach zjedzenie owoców może doprowadzić do śpiączki lub śmierci, która następuje w mniej niż 24 godziny.

Dolną granicą śmiertelnego otrucia dla dorosłej osoby jest 10 owoców. Dla dzieci niezwykle niebezpieczne jest spożycie już 3 jagód. O pomyłkę nietrudno, bo owoce wyglądają smakowicie. Nie bez powodu nazywane są wilczymi wiśniami.

Pokrzyk wilcza jagoda w farmakologii wykorzystywany jest m.in. jako środek łagodzący napady astmy, a także jako lek rozkurczowy. W okulistyce używa się pokrzyku do badań wymagających rozszerzenia źrenicy.

Nie należy samodzielnie stosować wilczej jagody ani spożywać jej w żadnej postaci. Jej zastosowanie wymaga ściśle kontrolowanych warunków i specjalistycznej wiedzy farmakologicznej.

Źródła: ogrod.uw.edu.pl, adaptogeny.rzeszow.pl, gov.pl, atlas-roslin.pl, planeta.pl

Zobacz też:

Niepozorne białe kwiaty zagrażają rodzimym ekosystemom. Jak je rozpoznać?

Grzybiarze alarmują. Aplikacje do rozpoznawania grzybów są zawodne

Bajkowy szlak w Górach Stołowych. Poczujesz się jak w skalnym labiryncie

INTERIA.PL