Reklama
Reklama

Morze Bałtyckie zagrożone przez inwazyjny gatunek. Samice składają 40 mln jaj

Zmiany w środowisku naturalnym spowodowane zmianami klimatycznymi stanowią często centrum badań naukowych. W Polsce wiele mówi się o gatunkach inwazyjnych, szczególnie na terenach leśnych. Szwedzcy naukowcy udowodnili jednak, że ekosystem Morza Bałtyckiego również jest zagrożony. Tym razem przez ostrygę, która z łatwością przystosowała się do nowych warunków. Co o niej wiemy?

To nie pierwszy raz, kiedy Szwedzcy naukowcy zajęli się badaniem organizmów żyjących w Morzu Bałtyckim. Ostatnio donosili o wielkim morszczynie odnalezionym w Zatoce Botnickiej. Teraz dają znać o obecności obcego gatunku, który w wyniku zmian klimatycznych może się zadomowić w tym akwenie, nawet przy naszym kraju. Jakie znaczenie będzie to miało dla ekosystemu Bałtyku?

Nowy gatunek inwazyjny. Tym razem znaleziony w Morzu Bałtyckim

Szwedzcy naukowcy z Uniwersytetu w Göteborgu znowu informują nas o ciekawostce z Morza Bałtyckiego. Tym razem zbadali ostryżycę japońską, która znaleziona została w Morzu Bałtyckim. Zwykle ten gatunek małży można spotkać w Oceanie Spokojnym, gdzie zasolenie oraz temperatura wody jest o wiele wyższa niż w Bałtyku. Okazało się jednak, że nie przeszkadza jej to w przybyciu do zachodniego brzegu Szwecji, gdzie po raz pierwszy znaleziono ją w 2006 roku. Wtedy jednak nie skolonizowała wód Bałtyku. Teraz jednak sytuacja uległa zmianie. Naukowcy podejrzewają, że gatunkowi udało się dostosować do słodkich wód, przez co zyskał umiejętność do reprodukcji. Oznacza to, że prawdopodobnie to kwestia czasu, kiedy te inwazyjne mięczaki będą stanowić zagrożenie dla europejskich wód.

Zmiany klimatyczne wpływają na Bałtyk. Coraz cieplejsza woda sprzyja inwazji obcego mięczaka

Ostryżyca japońska potrzebuje dość wysokiej temperatury do prawidłowego rozwoju. Dojrzewa jedynie w wodzie, która osiąga 20 st. C. Jeszcze do niedawna osiągnięcie tak ciepłej wody w Bałtyku było niemożliwe. Teraz jednak warunki się zmieniają, a ostryżyca japońska dobrze się czuje w tym akwenie.

Niestety mięczak rozmnaża się szybko i w dużej ilości. Samice potrafią złożyć za jednym razem nawet do 40 mln jaj. Dodatkowo prądy morskie sprawiają, że jaja rozprzestrzeniają się z łatwością nawet na duże odległości. Naukowcy podejrzewają, że:

"Ostryga pacyficzna rozwinęła fenotypy reprodukcyjne tolerancyjne na niskie zasolenie na obecnym froncie inwazji poprzez aklimatyzację i dobór naturalny. Biorąc pod uwagę silną dziedziczność tolerancji na niskie zasolenie podczas zapłodnienia, gatunek ten prawdopodobnie ma potencjał do dalszej adaptacji do warunków niskiego zasolenia i może dokonać inwazji na Morze Bałtyckie".

Niestety Bałtyk jest przez to bardzo zagrożony. To akwen, który charakteryzuje się niską różnorodnością biologiczną i stosunkowo prostym łańcuchem pokarmowym. Z tego powodu konsekwencje obecności gatunku inwazyjnego mogą dramatyczne. Na ten moment jeszcze nie wiadomo, w jaki sposób potoczy się los ostryżycy japońskiej. Naukowcy obawiają się jednak, że to tylko kwestia czasu, aż mięczak rozprzestrzeni się w całym akwenie.

Źródło: wiadomosci.radiozet.pl

Zobacz też:

Niespotykane zjawisko w Tatrach. Turyści widzą je raz na kilka lat

Ta roślina już wkrótce będzie zakazana. Nawet 1 mln złotych kary

To jezioro zamienia zwierzęta w kamień? Widok z lotu ptaka zadziwia

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: przyroda | ekologia | klimat