Reklama
Reklama

Niepokojące prognozy naukowców. Płazy znikają z polskiego krajobrazu

Płazy to jedne z najbardziej wytrzymałych stworzeń na naszej planecie — udało im się przeżyć epoki lodowcowe i erę dinozaurów. Badania pokazują jednak, że świat, który stworzyli ludzie, może być ich końcem. Populacja płazów na całej Ziemi dramatycznie się zmniejsza, nawet na obszarach chronionych. Przyczyn tego zjawiska jest wiele.

Traszki, żaby, ropuchy i salamandry niedługo mogą być już tylko wspomnieniem, które będziemy widzieć na zdjęciach. Badania pokazują dramatyczną sytuację płazów, które mogą nie przetrwać zmian krajobrazu na skutek działalności człowieka. Naukowcy stworzyli dramatyczną prognozę.

Płazy zagrożone wyginięciem. Badania pokazują dramatyczną sytuację

Amerykańscy naukowcy podzielili się nowymi danymi na temat populacji płazów w Stanów Zjednoczonych. Według nich każdego roku zmniejsza się ona o 3,7 proc. W najgorszej sytuacji są zagrożone gatunki, które znajdują się w Czerwonej Księdze Gatunków Zagrożonych Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN) - znika ich 11,6 proc. rocznie. Na podstawie tych badań amerykańska agencja U.S. Geological Survey wysnuła niepokojące prognozy — traszki, ropuchy, salamandry i żaby mogą całkowicie zniknąć z krajobrazu na przestrzeni najbliższych 20 lat.

Wyniki badań dla wielu naukowców nie są jednak zaskoczeniem, ponieważ sytuacja zaczęła przybierać dramatyczny obrót już na początku lat 90. XX wieku. Badacze podkreślają, że w tym momencie konieczne jest skupienie się na sposobach zapobiegania wymieraniu płazów.

Dlaczego płazy znikają z polskiego krajobrazu? Przyczyn jest wiele

Sytuacja płazów w Stanach Zjednoczonych to nie jedyny taki przypadek. Podobne zjawiska obserwuje się na całym świecie — od tropikalnych lasów deszczowych po polskie ekosystemy. Według Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN), aż 40% gatunków płazów na świecie jest zagrożonych wyginięciem. W Polsce zgodnie z danymi Państwowego Monitoringu Środowiska, połowa rodzimych gatunków wykazuje tendencję spadkową.

Jedną z głównych przyczyn tej sytuacji są zmiany klimatu, które zaburzają naturalny cykl życia płazów. Wczesna wiosna budzi je zbyt wcześnie z hibernacji, a powracające przymrozki i anomalie pogodowe powodują śmierć płazów i uniemożliwiają rozmnażanie. Sytuację dodatkowo pogarsza brak dostępności wody. Panująca latem susza obniża poziom wód gruntowych, zanikają tereny podmokłe, a tym samym siedliska płazów.

Zagrożeniem dla płazów jest też współczesne rolnictwo, a dokładniej sztuczne nawozy i pestycydy, które z upraw trafiają do wód gruntowych i prowadzą do eutrofizacji i powstania warunków beztlenowych w zbiornikach wodnych. Co więcej, toksyny akumulują się w organizmach płazów.

Czynnikiem, który też na nie wpływa, są gatunki inwazyjne, które trafiają do rodzimych środowisk w wyniku importu. Przykładem jest zabójczy grzyb, który przybył do Holandii i zdziesiątkował tamtejszą populację salamandry plamistej.

Aby uchronić te zwierzęta przed wymieraniem, konieczne jest szerokie działanie, które skupia się na ochronie całych ekosystemów. Ważne są nie tylko płazy, ale także lasy, mokradła, bagna, łąki i strumienie. Płazy to integralny element środowiska, którego brak może zaburzyć delikatną równowagę panującą w przyrodzie.

Źródło: naukawpolsce.pl, ekologia.pl

Zobacz też:

Europejskie jezioro wysycha? Poziom wody niższy niż zazwyczaj

Rzadka odmiana żmii zygzakowatej. Kolor sprawia, że trudno ją rozpoznać

To ewenement na skalę Polski i Europy. Malownicze stawy i dzika przyroda

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: flora i fauna | przyroda | klimat