Szlak w Bieszczadach dostępny tylko raz w roku. Wkrótce zapisy dla turystów
Opołonek to wyjątkowy szczyt w Bieszczadach będący najdalej wysuniętym na południe punktem Polski. Sprawdź, jak można się dostać w jedno z najbardziej niedostępnych miejsc w kraju, co trzeba wiedzieć i jak się przygotować.
Bieszczady pełne są dzikich połonin i tajemniczych szlaków, ale Opołonek jest prawdziwym rarytasem dla pasjonatów gór. Ten szczyt o wysokości 1028 m n.p.m. znajduje się na granicy Polski i Ukrainy. Wejście na niego nie jest proste — i to nie ze względu na samą trasę, ale ograniczenia w dostępności. Turyści mogą dostać się na Opołonek tylko podczas specjalnie zorganizowanej wyprawy, która odbywa się raz w roku.
Dla wielu podróżnych jest to jedyna okazja, by stanąć na najdalej wysuniętym na południe punkcie Polski.
Chętnych do wyprawy na szczyt Opołonek nigdy nie brakuje, choć nie znajduje się on na liście najpiękniejszych miejsc w Bieszczadach. Jednak dzika przyroda, brak ludzi i ograniczenia w dostępie sprawiają, że naprawdę warto się tam wybrać.
Ten najbardziej wysunięty na południe punkt Polski oczarowuje swoim spokojnym klimatem. Podróżnych otaczają puste zielone przestrzenie, drzewa, krzaki i zwierzęta. Ten teren jest objęty ścisłą ochroną.
Na szczycie znajduje się punkt widokowy, a przy słupku granicznym znajdziesz Skałę Dobosza. Legenda głosi, że w podziemiach w jej pobliżu znajduje się wielki skarb. Zobaczysz też resztki płotu, który w przeszłości miał uniemożliwiać przekroczenie granicy.
Szczyt Opołonek znajduje się na terenie Bieszczadzkiego Parku Narodowego, gdzie poruszanie się poza szlakami jest zabronione. Ponieważ po polskiej stronie nie wiedzie na niego żaden szlak, to wejście tam jest zakazane. Oczywiście trafiają się turyści, którzy mimo to próbują dostać się do jednego z najbardziej niedostępnych miejsc w Polsce. Ryzyko jest jednak duże. Teren regularnie patrolują strażnicy Bieszczadzkiego Parku Narodowego oraz Straż Graniczna.
Na Opołonek można legalnie wejść na dwa sposoby. Pierwszym z nich jest udział w corocznej zorganizowanej wyprawie, na którą obowiązują zapisy, a limit miejsc jest ograniczony. Najbliższa szansa na przeżycie tej przygody pojawi się w dniu 11 listopada 2025 roku. To właśnie wtedy z okazji Narodowego Święta Niepodległości udostępniony będzie fragment trasy prowadzący od umownych źródeł Sanu na szczyt Opołonek. Zapisy będą możliwe w dniach 1-31 października, a na stronie Bieszczadzkiego Parku Narodowego pojawi się odpowiedni formularz.
Drugą możliwością jest wejście na szczyt Opołonek od strony ukraińskiej, gdzie prowadzi zielony szlak. Jednak ze względu na sytuację za naszą wschodnią granicą, z tej trasy chwilowo lepiej jest zrezygnować.
Trasa w Bieszczadach zostanie udostępniona 11 listopada 2025 roku i warto skorzystać z tej okazji. Udział w wędrówce będzie mogło wziąć maksymalnie 150 osób, a całość odbędzie się pod nadzorem pracowników Bieszczadzkiego Parku Narodowego.
Uczestnicy spotykają się na parkingu w Bukowcu, a następnie własnymi środkami transportu przedostają się do wiaty, przy której znajduje się wejście na szlak. Stamtąd ruszają na szczyt Opołonek.
Wymagana jest dobra kondycja, ponieważ przejście może okazać się dość ciężkie. Warto pamiętać o odpowiednim przygotowaniu do kilkugodzinnej wędrówki, a więc zabrać ze sobą wodę, przekąski i wygodne buty trekkingowe. Oprócz tego należy pamiętać o ciepłym i wygodnym ubraniu.
Źródła: bieszczady.land, bdpn.gov.pl, mynaszlaku.pl
Zobacz też:
Wyjątkowy gatunek sowy w Polsce. Pierwsza taka obserwacja w historii
Niezwykły dom-zamek w Karkonoszach. Mieszkał tu znany noblista
Ten grzyb z zewnątrz wygląda typowo. Zdziwisz się, co ma w środku