Reklama
Reklama

Tego grzyba nie wolno zbierać. Kara to nawet 5 tys. złotych

Las jest skarbnicą smaków i zapachów, a najpopularniejszymi wśród nich są grzyby. Jednak nie wszystkie można zebrać do koszyka. Borowik królewski, choć kuszący i smaczny, jest pod ochroną, a jego zerwanie lub uszkodzenie może okazać się kosztowne.

Jak wygląda borowik królewski?

Borowik królewski (Boletus regius), zwany także masłoborowikiem królewskim (Butyriboletus regius), to jeden z najpiękniejszych i najsmaczniejszych grzybów występujących w polskich lasach. Wyróżnia go różowoczerwony kolor kapelusza o średnicy 8-20 cm, intensywnie żółte rurki pod spodem, które z wiekiem ciemnieją i równie żółty trzon o wysokości 5-12 cm.

Jego wygląd jest bardzo charakterystyczny, więc naprawdę ciężko pomylić go z innym grzybem występującym w polskich lasach. Czasem jednak pojawiają się wątpliwości. Szczególnie w zestawieniu z takimi grzybami jak borowik ceglastoporowy, masłoborowik blednący czy masłoborowik żółtobrązowy. Mimo to, znając charakterystykę borowika królewskiego, każdy powinien być w stanie go rozpoznać.

Jeśli natrafisz na ten gatunek w lesie, to możesz mieć pewność, że masz do czynienia z prawdziwym leśnym skarbem.

Ochrona prawna borowika królewskiego

Borowik królewski jest coraz rzadziej spotykanym grzybem. Nie tylko w Polsce, ale na terenie całej Europy. Wynika to przede wszystkim z niszczenia naturalnych siedlisk, w których występuje. Są to głównie lasy liściaste. Największe szanse na jego znalezienie są na glebach bogatych w wapń, a także w okolicach buków i dębów w południowych rejonach Polski, szczególnie na pogórzach i w wyższych partiach lasów, choć nie jest to regułą.

Poza granicami Polski, masłoborowik występuje w obszarze śródziemnomorskim, na półwyspie Bałkańskim, a także w Chinach, Korei Południowej i Japonii oraz na pacyficznym wybrzeżu Ameryki Północnej.

Intensywna gospodarka leśna, wycinka drzew i zanieczyszczenie środowiska sprawiają, że populacja borowika królewskiego drastycznie maleje. Dlatego właśnie od 2004 roku jest pod ochroną ścisłą, a rozporządzenie z 2014 roku podtrzymało ten status.

Zbieranie borowika królewskiego jest karane

Za zebranie, zerwanie lub uszkodzenie borowika królewskiego grozi dotkliwa kara. Mandat może sięgnąć nawet 5 tysięcy złotych. Warto o tym pamiętać, bo tłumaczenie się pomyłką nie zadziała. Nie tylko dlatego, że nieznajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania, ale też dlatego, że masłoborowik jest wyjątkowo charakterystyczny.

Borowik królewski jest grzybem mikoryzowym i wyrasta przeważnie w odległości do 5 metrów od pnia drzewa, z którym żyje w mikoryzie. Oznacza to, że grzyb dostarcza roślinie wodę i składniki mineralne, a w zamian otrzymuje związki organiczne produkowane w procesie fotosyntezy. Owocniki mogą wyrastać pojedyńczo, a także w grupach do 5 sztuk. W Polsce znalezienie masłoborowika królewskiego jest możliwe w lecie i wczesną jesienią.

Źródła: przyrodniczo.pl, magazyn.salamandra.org, ekologia.pl

Zobacz też:

Ta wyspa zaskoczyła naukowców. Jakie sekrety jeszcze ukrywa?

Wielki powrót do polskich rzek. Ten skorupiak prawie wyginął

Ten ptak jest na skraju wyginięcia. Leśnicy walczą o jego powrót do natury

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: grzyby | gatunki chronione | przyroda