Ten zamek kryje inkaską tajemnicę. Wyjątkowa historia o księżniczce i jej skarbie
Węgierska forteca nad brzegiem Jeziora Czorsztyńskiego to nie tylko piękna budowla z bogatą historią, którą pokochali filmowcy. Zamek Dunajec w Niedzicy skrywa niebywałą legendę o skarbie inkaskim, duchach oraz klątwie, która pobudzi wyobraźnię każdego.
Wybudowany w latach 1308-1313 jako forteca strzegąca granic Królestwa Węgierskiego oraz handlu między Krakowem a Budapesztem. Zamek Dunajec w Niedzicy wznosi się na wysokości 566 m n.p.m. nad jeziorem Czorsztyn i jest oddalony około 3 km od zamku Czorsztyn. Na przestrzeni wieków zmieniający się właściciele zamku przebudowywali go, przez co dzisiaj zamek Dunajec w Niedzicy wyróżnia się stylem renesansowym. Ostatnia rodzina węgierska Salamonów mieszkała tutaj do 1943 roku, a potem zamek stał się własnością państwa. Po gruntownej renowacji utworzono w nim Muzeum-Zespół Zamkowy w Niedzicy, które cieszy się niebywałą popularnością wśród turystów.
Jeśli uważasz, że już gdzieś widziałeś ten zamek, to z pewnością na ekranie telewizora, ponieważ ekipy filmowców niezwykle polubiły to miejsce. W 1955 roku kręcono tutaj ekranizację “Zemsty" Aleksandra Fredry, potem w 1975 roku zamek w Niedzicy stał się scenografią dla dramatu kostiumowego “Mazepa" na podstawie sztuki Juliusza Słowackiego o tym samym tytule. W 1994 roku nakręcono tutaj także film “Legenda Tatr" na podstawie utworów Kazimierza Przerwy-Tetmajera “Na skalnym Podhalu" i “Legenda Tatr". Jednak najsławniejsze produkcje, jakie kręcono na zamku Dunajec w Niedzicy to seriale “Wakacje z duchami" oraz “Janosik", które gromadziły przed telewizorami całe rodziny.
Zobacz też: Malownicze ruiny i przepiękne widoki. Perełka na mapie Małopolski
Zamek w Niedzicy skrywa nieprawdopodobną legendę związaną z inkaskim “kipu", ponieważ mieli się tutaj ukrywać Inkowie przed hiszpańskimi prześladowcami. Czym jest “kipu"? Z języka keczua oznacza węzeł i jest zbiorem kolorowych sznurków z supełkami, który był wykorzystywany przez prekolumbijskich Indian Ameryki Południowej.
Historia tego dokumentu, a w zasadzie testamentu sięga według legend XVIII wieku, kiedy Węgier Sebastian Berzewiczy udał się w podróż i trafił do Ameryki Południowej, zakładając tam rodzinę. W wyniku zawirowań politycznych wraz z córką Uminą oraz wnukiem Unkasem musiał uciekać przed Hiszpanami do Europy. Właśnie wtedy zabrał ze sobą skarby inkaskich królów, które w wyniku śmierci córki ukrył w jej grobie wraz z klątwą inkaskich kapłanów. Jednak archeolog Andrzej Benesz i potomek Unkasa odnalazł inkaskie “kipu" w schodach bramy na góry zamek oraz poznał tajemnice drogi do ukrytej reszty skarbu. Niestety badacz nie zdążył jej wyjawić, ponieważ uczestniczył w tragicznym wypadku samochodowym, w czym wielu dopatruje się teorii spiskowych lub po prostu klątwy strzegącej inkaskiego skarbu. To nie koniec, ponieważ duch Uminy regularnie nawiedza zamek w Niedzicy.
Inna klątwa wisząca nad zamkiem w Niedzicy związana jest z postacią mniszki szukającej schronienia przed Tatarami. Zakonnica prosiła, aby wpuszczono ją do zamku, w którym trwała uczta, ale kobietę wygnano. W nocy po wizycie mniszki rozpętała się burza, a wśród grzmotów słudzy na zamku słyszeli głos, który zapowiadał zniszczenie fortecy. Nie byłoby w tej legendzie nic strasznego, gdyby nie fakt, że na skale pod zamkiem pojawiła się szczelina. Z roku na rok jest ona coraz większa i pewnego dnia ma go całkowicie pochłonąć.
Źródło: zamekniedzica.pl, pieniny.net.pl, niedzica.pl, trzykorony.pl, pieniny.net.pl, navtur.pl.
Zobacz też:
Ten widok zapamiętasz na długo. Zjawisko jest związane ze słynną kometą
Róża dobra na konfitury? W przyrodzie to bezwzględny przeciwnik
Rosną tu największe dęby w Europie. Na turystów czeka wyjątkowa atrakcja