To miasto to druga Barcelona. Tylko tłumów turystów tam nie ma
Tutaj poczujesz na własnej skórze 900 lat historii oraz zobaczysz niezwykłe bogactwo architektury secesyjnej i barokowej. Oradea to stolica stylu Art Nouvea, w której ilość zabytków powala na kolana. Jakie skarby skrywa miasto w północno-zachodniej Rumunii?
Znajduje się zaledwie 13 km od granicy z Węgrami i jest dziesiątym największym miastem Rumunii nad rzeką Crișul Repede. W mieście znajdziesz 89 zabytków w stylu Art Nouvea oraz 100 kościołów, jak również średniowieczną twierdzę, ale to dopiero początek długiej listy. Bogactwo architektoniczne Oradei wynika z różnorodności kulturowej i etnicznej, ponieważ w mieście na przestrzeni wieków żyli Węgrzy, Włosi, Romowie, jak również Niemcy, Słowacy oraz Żydzi. Nie bez powodu warto więc odwiedzić tę drugą Barcelonę.
Rozpoczynając zwiedzanie Oradei, warto koniecznie zwrócić swoją uwagę, na najsławniejsze atrakcje miasta. Ważnym punktem jest Plac Unii otoczony Ratuszem i najbardziej znanym budynkiem — Pałacem Czarnego Orła z 1909 roku. Swoją formą przypomina dziób orła, ale nazwę zawdzięcza imponującemu witrażowi przedstawiającemu orła z dekoracją rośliną. W tym miejscu możesz nie tylko wykonać piękne zdjęcia, ale też posmakować kawy.
Wybierając się do Oradei warto zdecydować się na spacer po ulicy Calea Republicii, która ma 600 m długości i sporo przepięknych budynków w stylu secesyjnym. Imponującą perełką jest Casa Deutsch, która przed 1914 rokiem należała do najbogatszej w mieście rodziny Dénes. Dawniej w budynku mieścił się sklep ze szkłem, lampami oraz porcelaną.
Oradea to także miejsce stylu barokowego, a szczególnie Pałacu Biskupiego z XVIII wieku, który wygląda jak z Wiednia. Innym zabytkiem, uznanym za największą barokową budowlą w Rumunii jest Katedra Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Co ciekawe w mieście znajduje się też kościół z księżycem (Biserica cu Lună), który posiada wyjątkowy mechanizm zegarowy wskazujący fazy księżyca! Jednak imponujące wrażenie robi kościół św. Andrzeja Apostoła zbudowany z cegły klinkierytowej, która wyróżnia go na tle innych świątyń w Oradei. Warto dodać, że architektura tej budowli nawiązuje też do Hagii Sophii.
Nad rzeką Crișul Repede w strategicznym punkcie miasta w XI wieku została wniesiona twierdza obronna, która zbudowana jest na planie gwiazdy z bastionami połączonymi murem. Wygląda niezwykle tajemniczo szczególnie z lotu ptaka.
W mieście nie tylko zobaczysz kawał historii, ale też odpoczniesz korzystając z kąpieli w wodach termalnych w Baile Felix . Taki relaks ma odmłodzić oraz polepszyć stan zdrowia dzięki zawartości sodu, siarki i wapnia! W Oradei jest też Nymphaea Aquapark, który idealnie sprawdzi się dla rodzin z dziećmi. Z racji różnorodności kulturowej tego miejsca nie sposób nie skosztować kilku wyjątkowych potraw. Szczególnie papanasi, czyli serowych knedli z cukrem pudrem i śmietaną oraz dodatku do mięs z kukurydzy - mămăligă. Warto dodać, że położony niedaleko region Oltenia to też tradycje winiarskie.
Źródło: wposzukiwaniu.pl , waszaturystyka.pl, navtur.pl, condoleante.ro, quicktours.pl, oradeapopolsku.pl.
Zobacz też:
Bociany szykują się do odlotu. Ornitolodzy rozpoznali pierwsze oznaki
Szukasz bursztynu nad Bałtykiem? Ten patent zawsze się sprawdza
Nazywają ja złotym kwiatem Bieszczadów. Zachwyca turystów, ale może być groźna