Reklama
Reklama

To największe grodzisko w Polsce. Tolkienowskie widoki przyciągają turystów

Na malowniczym Ponidziu, niespełna kilometr od wsi Stradów, skrywa się miejsce, które wygląda jak sceneria z powieści Tolkiena. Majestatyczne wały ziemne, głębokie fosy, pagórkowaty krajobraz i cisza, którą przerywa jedynie śpiew ptaków. Grodzisko w Stradowie jest skarbem polskiej archeologii, o którym niewiele osób wie.

Grodzisko w Stradowie — największe w Polsce

Grodzisko w Stradowie znajduje się w województwie świętokrzyskim w gminie Czarnocin, ok. 70 km od Krakowa. Dziś jest uznane za największe wczesnośredniowieczne założenie obronne w Polsce. Kompleks zajmuje ok. 25 ha, a w jego skład wchodzi gród właściwy zwany (Zamczysko), oraz 3 podgrodzia — Waliki, Mieścicko i Barzyńskie.

Długość wałów ziemnych sięga ok. 500 metrów, a wysokość w niektórych miejscach to aż 12 metrów. Dobrze zachowała się również fosa, choć obecnie jest już sucha. Kompleks ten funkcjonował w okresie od VIII do XI wieku, będąc jednym z najważniejszych centrów plemienia Wiślan. Okres jego świetności zakończył pożar. Archeolodzy podejrzewają, że z odbudowy zrezygnowano na rzecz pobliskiej Wiślicy.

Grodzisko w Stradowie zwyciężyło w internetowym plebiscycie “Cuda Polski" 2025 przeprowadzonym przez National Geographic.

Grodzisko w Stradowie mogło być większe

Wały ziemne były przecięte przez wykopane bramy, co sugeruje, że istniał wieloetapowy system wejścia do grodziska. Układ warowni kształtem przypomina podkowę lub sześciokąt z zaokrąglonymi rogami. Lotnicza obserwacja naukowców wskazuje, że w przeszłości obszar grodu mógł znacząco przekraczać uznawane dziś 25 ha. Niektórzy są zdania, w czasach swojej świetności Grodzisko w Stradowie mogło mieć nawet 50 ha.

Archeolodzy odnaleźli na miejscu pozostałości 4 cmentarzysk, w tym jedno wewnątrz Zamczyska. Prawdopodobnie w tym miejscu chowano ludzi o wyższym statusie społecznym. Gród mógł pełnić funkcje administracyjno-obronne, ale i handlowe. W zamczysku na stałe mieszkało kilkaset osób, a na terenie całego grodu było kilka tysięcy ludzi.

Przeczytaj też: Tu poczujesz się jak w innym świecie. Nietypowe muzeum na Lubelszczyźnie

Krajobraz rodem ze Śródziemia zachwyca nie tylko fotografów

Patrząc na Grodzisko Stradów z wałów lub ze zbocza, można poczuć się jak w tolkienowskim Śródziemiu. Stoki tworzą wyjątkowy efekt i oczami wyobraźni nietrudno dojrzeć wznoszące się tam niegdyś fortyfikacje. Wyraźne wały i fosa oraz linia horyzontu stwarzają idealne miejsce do zdjęć - szczególnie o zmierzchu w czasie tzw. “złotej godziny" lub o poranku, gdy wznosi się mgła.

Umiejscowienie na wzgórzu sprawia, że panorama Ponidzia potrafi oczarować, odsłaniając falujące pola pełne zieleni, wąwozy i malownicze ścieżki wijące się w dolinach. Złapanie lepszych kadrów i podziwianie widoków ułatwiają zamontowane w 2025 roku punkty widokowe, drewniane pomosty i nowe ścieżki. Dodatkowo teren został oczyszczony i wzbogacony o zadaszone wiaty oraz punkt informacji turystycznej. Grodzisko w Stradowie niejednej osobie przywiedzie na myśl sielankowe Shire z “Władcy Pierścieni".

Co ciekawe, jest to jedno z najbardziej rekomendowanych miejsc do fotografowania zachodu słońca w Polsce. To znakomity kierunek na jednodniową wycieczkę dla pasjonatów archeologii, historii i przyrody.

Źródła: patrykbieganski.com, zabytek.pl, wielkahistoria.pl, atlasgrodzisk.pl, national-geographic.pl

Zobacz też:

Perła średniowiecznej architektury. Ten zamek ma własną latarnię morską

Urokliwe miasteczko położone w "polskiej Toskanii". Najbardziej słoneczne uzdrowisko

Język wilamowski nowym językiem regionalnym? Senat poparł nowelizację ustawy

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: podróże | ciekawe miejsca | historia