Za dużo nauki i sprawdzianów? 40 proc. dzieci uważa, że nie czuje się szczęśliwe
Ukazał się raport "Prawa dziecka w Polsce 2024". Z badania na zlecenie UNICEF-u wynika między innymi, że poczucie szczęścia deklaruje 59 proc. osób w wieku 12-17 lat. Dużym wyzwaniem jest dla nich stres związany ze szkołą. Rodzice i nauczyciele mówią o innych problemach, a eksperci porównują sytuację z 2019 rokiem. Jednak jak podkreśla prof. Ewa Jarosz "przestrzeganie praw dziecka w Polsce nadal nie jest na satysfakcjonującym poziomie".
Ukazał się raport "Prawa dziecka w Polsce 2024". Zawiera wyniki z badania przeprowadzonego na zlecenie UNICEF Polska przez IBRiS w październiku i listopadzie 2024 r. na trzech grupach respondentów:
- dzieci i młodzieży w wieku od 12 do 17 lat,
- nauczycieli (w tym wychowawców) i pedagogów pracujących w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych,
- rodziców.
Opracowanie prezentuje obraz przestrzegania praw dziecka m.in. w rodzinie czy szkole, stan wiedzy o prawach dziecka oraz kwestie poczucia szczęścia i bezpieczeństwa młodych ludzi. Wiele obecnych ustaleń zostało porównanych do wyników badania z 2019 roku. O tym, że prowadzenie stałego monitorowania wdrażania Konwencji o Prawach Dziecka, wspomina we wstępie do dokumentu Renata Bem, dyrektor generalna UNICEF Polska.
W raporcie pojawia się kilka kluczowych wniosków. Jednym z nich jest informacja, że kondycja psychospołeczna dzieci i młodzieży pogarsza się. Poczucie szczęścia deklaruje łącznie 59 proc. dzieci i młodzieży. Wynik jest o 16 punktów proc. niższy od uzyskanego w 2019 roku. Natomiast ponad 80 proc. rodziców uważa, że ich dzieci są szczęśliwe.
Najważniejsze powody szczęścia w opinii dzieci to spędzanie czasu z przyjaciółmi, czy czas wolny. Rzadziej jako źródło zadowolenia wskazują relacje z rodziną, czy bycie kochanym przez rodzinę. Wręcz przeciwnie, dzieci i młodzieży często deklarują, że ich negatywne emocje wynikają z poczucia nieszczęścia, odczuwania strachu przed reakcją rodziców lub poczucia osamotnienia.
Według młodych ludzi, którzy wzięli udział w badaniu, szkoła tworzy klimat mało sprzyjający dobremu samopoczuciu. Bywa postrzegana, jako atrakcyjna ze względu na możliwość spotykania się z rówieśnikami.
Z badania UNICEF-u wynika, że o prawach dziecka słyszało 89 proc. dzieci i młodzieży, czyli o 6 proc. mniej niż w 2019 roku. Głównymi źródłami informacji o nich są szkoła i internet.
Jak wygląda przestrzeganie praw dziecka według młodych osób? W 2024 roku ocena młodzieży i dzieci jest gorsza niż w 2019 roku. Ponad 70 proc. z nich uważa, że rodzice i inni członkowie rodziny respektują ich prawa, a to spadek na poziomie ok. 10 punktów procentowych. Jeszcze gorzej niż dom wypada szkoła. Badani rzadziej niż pięć lat temu potwierdzali, że nauczyciele przestrzegają ich praw. W 2024 r. to 38 proc. respondentów, czyli o 32 pkt. proc. mniej niż w 2019 roku.
Obraz przestrzegania praw dziecka w Polsce przez dorosłych jest bardziej optymistyczny z perspektywy rodziców i nauczycieli niż dzieci i młodzieży. Co drugi rodzic uważa, że dobrze je zna. 8 na 10 respondentów podziela opinię, że szkoła powinna prowadzić edukację w tym zakresie. Nauczyciele dostrzegają głównie pozytywne efekty uczenia o prawach dziecka.
Siedmiu na dziesięciu rodziców deklaruje, że rozmawia z dziećmi na temat ich praw. Aż 85 proc. twierdzi, że respektuje prawa dziecka. W raporcie pojawia się też informacja, że wzrasta liczba rodziców, którzy "nie akceptujących przemocowych metod wychowania". Co dziesiąty z nich uważa, że w szkołach nie przestrzega się praw dziecka, co nie jest to zbieżne z opinią nauczycieli.
Prof. Ewa Jarosz z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, ekspertka współpracująca z UNICEF Polska, ocenia:
Każda z grup respondentów zwracała uwagę na inne problemy. Dla dzieci i młodzieży kluczowy okazał się stres związany ze szkołą, a konkretnie dużym natężeniem nauki, w tym sprawdzianami. Młodzi ludzie wspominali również o problemach wynikających z relacji z rówieśnikami, np. o przemocy.
Nauczyciele podkreślali wyzwania związane z korzystaniem z internetu przez dzieci i młodzież. Mówili zarówno o zagrożeniach, jak i o czasie, który młodzi spędzają online. Rodzice wymieniali różne problemy, m.in.:
- zbyt dużo czasu spędzanego w internecie (33 proc.),
- przemoc rówieśniczą (29 proc.),
- problemy emocjonalne (25 proc.).
Autorzy blisko stustronicowego raportu UNICEF-u prócz opracowania zebranych danych przygotowali także rekomendacje. Polecają np.:
- większą współpracę między szkołą a rodzicami,
- wzmacnianie relacji uczniów z nauczycielami,
- prowadzenie przez szkoły systematycznej i rzetelnej edukacji na temat praw dziecka,
- zwiększanie przestrzeni dla głosu uczniów.
Źródła: unicef.pl, pap-mediaroom.pl
Zobacz też:
100 tys. na zajęcia dla dzieci i młodzieży. Ruszył program Orlenu
Jakie zawody będą potrzebne na rynku pracy? MEN opublikowało prognozę
Zmiany w 800 plus w 2025 roku. ZUS zapowiada kontrole obowiązku szkolnego