Reklama
Reklama

Budują armię latających robotów. Będą miały specjalną misję

Masowe wymieranie pszczół to poważne zagrożenie nie tylko dla rolnictwa, ale także dla wszystkich ekosystemów na świecie. Naukowcy z Massachusetts Institute of Technology opracowali miniaturowe drony, które w przyszłości mogą zastąpić naturalnych zapylaczy. Te ultralekkie roboty, potrafią naśladować ruchy pszczół, wykonując precyzyjne manewry w powietrzu. Czy nowa technologia rzeczywiście uratuje światowe plony?

Roboty w roli zapylaczy. Naukowcy są coraz bliżej przełomu

Naukowcy z Massachusetts Institute of Technology opracowali minidrony, które potrafią imitować ruchy pszczół i w przyszłości mogłyby pełnić funkcję zapylaczy. W obliczu globalnego kryzysu, jakim jest spadek populacji owadów zapylających, ten technologiczny przełom może oznaczać rewolucję w produkcji żywności. 

Według badań Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa aż 75% globalnej produkcji żywności zależy od zapylaczy. Niestety, zmiany klimatu, zanieczyszczenie środowiska i stosowanie pestycydów powodują masowe wymieranie pszczół. To skłoniło naukowców do badań nad robotami zapylającymi.

Wcześniejsze próby stworzenia tego typu robotów kończyły się niepowodzeniem - urządzenia były zbyt duże, miały ograniczoną zwrotność i bardzo krótką żywotność. Jednak zespół badaczy z MIT znalazł rozwiązanie tych problemów. Nowoczesne mikroroboty potrafią wykonywać skomplikowane manewry w powietrzu, unikając zagrożeń. 

Przełom w robotyce - minidrony zapylające

Zespół naukowców z MIT, w badaniach opublikowanych w czasopiśmie "Science Robotics", zaprezentował nowoczesne mikroloty (MAV - Micro Aerial Vehicles), które naśladują ruchy owadów zapylających.

Co wyróżnia mikrodrony?

  • Trzepoczące skrzydła - imitują sposób latania pszczół, co zwiększa ich zwrotność i precyzję.
  • Masa poniżej 1 grama - lekkie konstrukcje pozwalają na dłuższe loty.
  • Zaawansowany napęd - minidrony mogą wykonywać skomplikowane manewry, takie jak np. stabilizowanie lotu po podmuchach wiatru.
  • Długi czas lotu - nowoczesny model może utrzymać się w powietrzu przez 1000 sekund (ponad 16 minut), czyli 100 razy dłużej niż wcześniejsze konstrukcje.
  • Szybkość i precyzja - drony mogą latać z prędkością 30 cm na sekundę, wykonywać gwałtowne skręty i skomplikowane akrobacje.

Dzięki tym cechom roboty mogą nie tylko poruszać się sprawnie w powietrzu, ale także przenosić pyłek między roślinami, przypominając pracę pszczół. Eksperci podkreślają, że technologia ta może stanowić uzupełnienie naturalnych zapylaczy, ale ich całkowite zastąpienie byłoby trudne. Minidrony mogą być szczególnie przydatne w obszarach dotkniętych kryzysem ekologicznym, gdzie pszczoły są na skraju wymarcia.

Minidrony to ogromny krok naprzód w dziedzinie robotyki. Jeżeli ta technologia zostanie dopracowana, może pomóc w zabezpieczeniu światowych dostaw żywności. Jednak ochrona naturalnych ekosystemów owadów zapylających nadal powinna być priorytetem.

Źródło: indianexpress.com

Badania naukowe: Kim, S., Hsiao, YH, Ren, Z., Huang, J. i Chen, Y. (2025). Akrobatyka na skalę owadów: wytrzymały, precyzyjny i zwinny mikrorobot powietrzny. Science Robotics , 10 (98), eadp4256.

Zobacz też:

Polski zamek, który ma 99 wież. Dlaczego nie wybudowano setnej?

Fala na Bałyku sięgała czwartego piętra. Grozi nam tsunami?

Ma tylko jedną wieżę. Stąd zobaczysz najpiękniejszy widok na Karkonosze

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: badania | odkrycia naukowe