Reklama
Reklama

Drewniane pomosty i piękne widoki. To jedyny taki rezerwat w Bieszczadach

W dolinie Górnego Sanu tuż przy granicy z Ukrainą znajduje się jedno z najbardziej niezwykłych miejsc polskich Karpat — Torfowisko Tarnawa. To jeden z największych takich rezerwatów w Bieszczadach, który zachwyca turystów uroczym drewnianym szlakiem i pięknymi krajobrazami. Oto dlaczego warto je odwiedzić.

Podmokłe tereny, bagna i torfowiska to jedno z najbardziej wyjątkowych środowisk naturalnych — rosną tam rzadkie rośliny i żyją zagrożone gatunki. Rezerwat Torfowisko Tarnawa to najlepszy przykład — turyści będą zachwyceni tamtejszą naturą. 

Królestwo mchów, krzewinek i torfu — rezerwat Torfowisko Tarnawa

Torfowisko Tarnawa to największy tego typu rezerwat florystyczno-torfowiskowy w Bieszczadach. Utworzony w 1976 roku, a od 1999 włączony w granice Bieszczadzkiego Parku Narodowego, obejmuje ok. 34 hektary podmokłych terenów położonych na granicy dawnych wsi Tarnawa Niżna i Tarnawa Wyżna. W rzeczywistości to dwa torfowiska — większe (ok. 20 ha) i mniejsze (ok. 6 ha), rozdzielone potokiem i parkingiem.

Spacerując po wyznaczonej ścieżce edukacyjnej, można podziwiać nie tylko urok bagiennego krajobrazu, ale też poznać procesy, które przez tysiące lat tworzyły ten niezwykły ekosystem. Torfowce, rosnące w chłodnym i wilgotnym środowisku, gromadzą w sobie ogromne ilości wody i obumierając — powoli zamieniają się w torf. Warstwa torfu przyrasta zaledwie o 1 mm rocznie — to oznacza, że metr jego miąższości może mieć nawet tysiąc lat historii.

Na pierwszy rzut oka torfowisko wydaje się surowe i monotonne, ale to tylko pozory. W rzeczywistości to jeden z najbardziej różnorodnych ekosystemów w Bieszczadach. Rosną tu rośliny, które przetrwały jeszcze z czasów epoki lodowcowej. Wśród nich: rosiczka okrągłolistna — owadożerna mistrzyni przetrwania, modrzewnica zwyczajna, borówka bagienna, bagno zwyczajne czy bażyna czarna. W tzw. mszarach dominują torfowce czerwonawe i magellańskie, które tworzą charakterystyczne kępkowo-dolinkowe podłoże, miękkie jak gąbka.

Większe torfowisko porasta bór bagienny — mieszanka sosen, brzóz i świerków, w którym łatwo dostrzec ślady bobrzej aktywności. Jeszcze do niedawna uważano, że to jedyne naturalne stanowisko sosny w Bieszczadach, ale dziś wiadomo, że takich miejsc jest więcej.

Zobacz także: Tych drapieżników jest coraz więcej. Dominuje jeden region?

Nie zawsze był to teren chroniony Kiedyś tereny próbowano osuszyć

Nie zawsze torfowisko miało szczęście do ludzi. W czasach PRL-u planowano tu wielkie gospodarstwa rolne i hodowlane, a podmokłe łąki próbowano osuszać, kopiąc rowy melioracyjne i zakładając system drenów. Te działania doprowadziły do degradacji ekosystemu. Dopiero w latach 90. rozpoczęto renaturyzację — BdPN postawił zastawki, przywracając dawny poziom wód i pozwalając ekosystemowi na odrodzenie.

Dziś Tarnawa to przykład udanej ochrony czynnej — naukowcy i parkowi przyrodnicy nieustannie monitorują tu stan flory i fauny. Dzięki ich pracy torfowisko znów tętni życiem, a jego naturalny krajobraz wraca do stanu sprzed dziesięcioleci.

Jak dostać się do rezerwatu? Oto kilka wskazówek

Do torfowiska można dotrzeć pieszo, rowerem lub samochodem z Tarnawy Niżnej. Przy wejściu znajduje się parking, wiata i tablice edukacyjne. Drewniane pomosty pozwalają na wygodne i bezpieczne zwiedzanie, nawet z dzieckiem czy osobą z niepełnosprawnością. Spacer po mniejszym torfowisku to przyjemna, kilkusetmetrowa pętla — idealna na spokojne obcowanie z naturą. Z pomostów rozpościera się widok na Bukowe Berdo, Halicz, Krzemień i Kopę Bukowską — góry, które otaczają ten piękny ekosystem. 

Źródło: twojebieszczady.net, wbieszczady.pl

Zobacz też:

Ten zamek na skale odwiedzisz jesienią. Z baszty można podziwiać Karkonosze

Zaplanuj zwiedzanie w listopadzie. Te zabytki zobaczysz za pół ceny

Ten grzyb pojawia się po pierwszych przymrozkach. Gdzie rośnie?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: przyroda | ciekawe miejsca | góry