Reklama
Reklama

Duże zmiany na topowych szlakach w Tatrach. Posypią się mandaty?

W Tatrzańskim Parku Narodowym szykują się duże zmiany, które mogą znacząco wpłynąć na sposób, w jaki turyści korzystają z górskich szlaków. Wszystko za sprawą projektu, którego celem jest lepsze zarządzanie ruchem turystycznym, ochrona przyrody oraz działania edukacyjne. W planach jest zainstalowanie sprzętu monitorującego obszary poza szlakami. Czy już wkrótce w Tatrach posypią się mandaty?

Monitoring poza szlakami

Jednym z założeń pięcioletniego projektu, który ruszy już w tym roku, jest zakup nowoczesnego sprzętu do monitorowania turystyki poza szlakowej. W praktyce oznacza to większą kontrolę nad tym, czy turyści poruszają się wyłącznie po wyznaczonych trasach. Zjawisko schodzenia ze szlaków nasila się w sezonie letnim, gdy tłok na popularnych trasach skłania niektórych do wybierania "własnych dróg". TPN podkreśla, że takie zachowania szkodzą przyrodzie - niszczą cenną roślinność i zakłócają spokój zwierząt - a jednocześnie są niebezpieczne dla samych turystów.

Nowe technologie mają pomóc w skuteczniejszym wykrywaniu takich przypadków. Park chce nie tylko reagować szybciej, ale też lepiej dokumentować naruszenia, by egzekwowanie przepisów było bardziej konsekwentne.

Jakie mandaty grożą w Tatrach?

Mandaty za wykroczenia mogą wynosić od 50 do 500 zł, ale w przypadku większej liczby naruszeń - np. zejście ze szlaku połączonego z biwakowaniem i rozpaleniem ogniska - kara może sięgnąć 1000 zł lub skończyć się w sądzie. Jak podkreślają pracownicy parku, nie każde wykroczenie kończy się mandatem. Brane są pod uwagę okoliczności, postawa turysty i skala zagrożenia. Niemniej w przypadkach rażących nie możemy liczyć na pobłażliwość.

Szczególną uwagę TPN zwraca na aktywność nocną. Chodzenie po górach po zmroku, choć pozornie niewinne, zakłóca naturalny rytm życia zwierząt. Biwakowanie również podlega karom. W zależności od miejsca i okoliczności może to być kilkaset złotych, a w poważniejszych przypadkach - postępowanie sądowe.

Zobacz także: Stawy wśród lasów. Miejsce idealne na odpoczynek dla miłośników przyrody

Tatrzańskie szlaki zostaną odnowione

W ramach projektu przewidziano także remonty i modernizacje wybranych szlaków. Odnowione zostaną m.in. odcinki z Doliny Roztoki do Doliny Pięciu Stawów Polskich, z Rusinowej Polany na Gęsią Szyję, czy trasy przez Małołączniak i Zawrat oraz okolice Jaskini Raptawickiej. Prace obejmą wymianę nawierzchni, montaż chodników, stopni, mat jutowych oraz wymianę sztucznych ułatwień (łańcuchów, kotw czy klamer).

Park planuje również działania edukacyjne. Pojawią się nowe tablice informacyjne, kody QR z audiodeskrypcją, audioprzewodniki i udogodnienia dla osób z niepełnosprawnościami. Te rozwiązania mają pomóc lepiej zrozumieć, jak delikatny i wymagający ochrony jest tatrzański ekosystem.

Źródło: Portal Tatrzański, TOK FM, Zielona Interia


Zobacz też:

Rekiny w Bałtyku mogą być zagrożeniem dla ludzi. Same też są zagrożone

To najczystsze jezioro na Ziemi. Woda prawie jak destylowana

Niezwykły polski las doceniony na świecie. Urzekająca dzika przyroda

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: turystyka | przyroda | Tatry