Reklama
Reklama

Jedyne takie zjawisko na świecie. Jak powstał podwodny wodospad?

U wybrzeży Le Morne Brabant znajduje się podwodny wodospad. Z góry wygląda, jakby ogromne kaskady wody wlewały się w głębię oceanu. W rzeczywistości jest to znakomita iluzja optyczna stworzona przez naturę, a zarazem jedyne takie miejsce na Ziemi.

Jak powstał podwodny wodospad na Mauritiusie?

Zjawisko widoczne z powietrza powstało dzięki specyficznemu ukształtowaniu dna. Wyspa Mauritius leży na podmorskim płaskowyżu - Grzbiecie Maskareńskim. Jest to największy podmorski płaskowyż w Oceanie Indyjskim. Jego powierzchnia to ponad 115 tys. km2.  W okolicy półwyspu Le Morne Brabant dno gwałtownie opada na głębokość kilku tysięcy metrów. W tym miejscu prądy oceaniczne przemieszczają osady i piasek, sprawiając wrażenie, jakby to nie one spadały, a woda, która tworzy przy tym majestatyczny wodospad.

Ważna jest też sama przejrzystość wody. Jest turkusowa na płyciźnie i stopniowo przechodzi w ciemny granat nad największą głębią. W ten sposób powstaje spektakularna iluzja podwodnego wodospadu.

Podwodny wodospad - atrakcja turystyczna

Podobne osuwiska istnieją również w innych częściach świata, ale nigdzie nie tworzą tak spektakularnej iluzji. Połączenie krystalicznie czystej wody i gwałtownego spadku dna wraz z przemieszczającym się piaskiem i osadami sprawiają, że widok robi ogromne wrażenie. Nic dziwnego, że podwodny wodospad stał się symbolem Mauritiusu i jedną z największych atrakcji turystycznych tego regionu.

Ten efekt nie jest widoczny z brzegu wyspy. Żeby zobaczyć podwodny wodospad, koniecznie trzeba patrzeć z góry. Dla turystów organizowane są przeloty hydroplanem i helikopterem. Wiele osób przebywających na Mauritiusie traktuje taką przygodę jak obowiązkowy element wycieczki. W końcu podwodny wodospad uchodzi za jedno z najbardziej fotogenicznych i niezwykłych zjawisk naturalnych na Ziemi.

Mauritius ma znacznie więcej do zaoferowania

Mauritius jest państwem wyspiarskim położonym na Oceanie Indyjskim. Oprócz podwodnego wodospadu oferuje też lazurową wodę, palmy, bujną roślinność i piękne plaże. Szczególnie że niektóre z nich nocą potrafią świecić za sprawą fitoplanktonu i zjawiska bioluminescencji.

Zachwycająca jest też Ziemia Siedmiu Kolorów. W zależności od pory dnia i gry promieni słonecznych można zobaczyć tam aż 40 odcieni koloru pomarańczowego, brązowego, czerwonego, fioletowego, zielonego, żółtego i niebieskiego.

Na uwagę zasługuje również ogród botaniczny Pamplemousses. Na jego terenie znajduje się wiele egzotycznych roślin, w tym ponad 80 gatunków samych palm. Na odkrycie czeka m.in. potężny baobab, liczne figowce i drzewa cynamonowe. Jednym z obowiązkowych punktów wycieczki są największe na świecie lilie wodne, osiągające średnicę 3 metrów i będące w stanie unieść ciężar do 3 kilogramów. Urozmaiceniem są zwierzęta, wśród których znajdziemy różowe pelikany, kardynała czerwonego, gołębie maurytyjskie czy agamy i żółwie.

Źródła: podroze.gazeta.pl, national-geographic.pl

Zobacz też:

Ta pospolita roślina została uznana za inwazyjną. Za uprawę surowe kary

Pokonuje 4 tysiące kilometrów w locie. Motyl odnajduje drogę dzięki Słońcu

Ten kwiat rośnie w Polsce. Jedno dotknięcie może okazać się śmiertelne

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wodospad | podróże