Jest nazywane najszczęśliwszym zwierzęciem na świecie. Nie zawsze jest mu do śmiechu
Selfie z kuoką robią sobie zwykli turyści i znane osoby. Jednak badaczka Larisa DeSantis ostrzega przed zbyt bliskim podchodzeniem do najszczęśliwszego zwierzęcia na świecie. Co może się stać? Czym może zadziwiać ten niewielki ssak z rodziny kangurowanych?
Kuoka krótkoogonowa to mały ssak, który wygląda, jakby cały czas się uśmiechał. Dlatego zyskał miano najszczęśliwszego zwierzęcia na świecie. Choć naukowcy wskazują, że jest to nieświadomy grymas.
Kilka wieków wcześniej budziła inne skojarzenia. Willem de Vlamingh, holenderski kapitan, który dotarł Australii pod koniec XVII wieku, uznał, że kuoka to "rodzaj szczura wielkości zwykłego kota". Dlatego jednej z wysp nadał nazwę Rottnest ("szczurze gniazdo").
W mediach społecznościowych można znaleźć tysiące zdjęć tego ssaka. Robią je nie tylko zwykli turyści, ale także znane osoby, np. aktorka Margot Robbie. Choć badaczka Larisa DeSantis cytowana przez "Discover Magazine" ostrzega przed selfie z tym zwierzęciem. Wyjaśnia: "kuoki są znane z tego, że gryzą ludzi".
Należą do rodziny kangurowanych. Muzeum Australijskie podaje, że rozmiar dorosłych osobników waha się od 40 o 54 cm, a ogon ma długość od 25 o 31 cm. Kuoka waży około 5 kg. Ma krótkie, grube i szorstkie futro koloru szarobrązowego. Brzuch jest jaśniejszy, a oczy, nos i łapy są niemal czarne.
Najszczęśliwsze zwierzę świata zamieszkuje południowo-zachodni kraniec Zachodniej Australii oraz wyspę Rottnest (w pobliżu Perth) i Bald Island (w pobliżu Albany). Wybór siedlisk ma też związek z pożywieniem.
Kuoki są roślinożerne, jedzą trawy i liście, które powoli przeżuwają. Najchętniej wybierają soczyste młode rośliny, a te rosną na terenach, które wcześniej spustoszyły pożary. W razie potrzeby potrafią przetrwać przez dłuższy okres bez pożywienia. Lokalne władze apelują, aby ich nie dokarmiać. Zdarza się, że turyści częstuje zwierzęta niezdrowymi przekąskami, np. słodyczami.
W ciągu dnia kuoki szukają schronienia, a żerują głównie nocą. Robią to samotnie lub w małych grupach. Potrafią wspinać się na drzewa. Na kontynencie są narażone na ataki m.in. psów dingo i lisów rudych. Choć ludzie też wywarli wpływ na zmniejszenie się ich populacji. Wiele z dawnych siedlisk tych ssaków zostało wylesionych na potrzeby rolnictwa. Na tych terenach powstawały również kolejne budynki mieszkalne.
Kuoki mogą żyć około dziesięciu lat. Młode mają szczęście, jeżeli przeżyją pierwsze pół roku w torbie matki. Mechanizm obronny samic w przypadku zagrożenia może wydawać się okrutny. Zdarza się, że podczas ucieczki przed drapieżnikami wypychają potomstwo na zewnątrz i uciekają. Dźwięki wydawane przez bezbronne zwierzę odciągają uwagę od dorosłego osobnika, co zwiększa jego szansę na przetrwanie.
Źródła: australian.museum, wwf.org.au, ekologia.pl, discovermagazine.com
Zobacz też:
Budzą się z zimowego snu i zostawiają ślady. Jak je rozpoznać?
Policzono żubry w Bieszczadach. Jedno martwi naukowców
Piękne, mądre, ale niezwykle żarłoczne. Te ptaki to inteligentne szkodniki