Reklama
Reklama

Klemens Bachleda – ratownik i przewodnik górski. Pierwszy góral, który jeździł na nartach

Nazywany „królem przewodników tatrzańskich”. Klimek Bachleda, bo o nim mowa, zapisał się na kartach historii Tatr. W górskich wędrówkach towarzyszył m.in. Henrykowi Sienkiewiczowi. Przez kilka miesięcy był ratownikiem TOPR-u. Jak zginął?

Klemens Bachleda - nazywany "królem przewodników tatrzańskich"

Stowarzyszenia Przewodników Tatrzańskich w Zakopanem nosi dziś imię Klemensa Bachledy. Góral, którego nazwisko kojarzy każdy, kto interesuje się Tatrami, urodził się w 1849 lub 1851 roku w Kościelisku. Ojca nie znał, a gdy miał dwanaście lat, został zupełnie sam. Podejmował różne prace, m.in. u baców na halach. 

Zanim zasłużył na miano "króla przewodników tatrzańskich", pracował, jako pomocnik i tragarz podczas wypraw dr. Tytusa Chałubińskiego - lekarza, przyrodnika i prekursora taternictwa. W 1886 roku Bachleda został przewodnikiem I klasy. W górskich wędrówkach towarzyszył osobom, które na stałe zapisały się na kartach historii. Wśród nich byli m.in. Kazimierz Przerwa-Tetmajer, Henryk Sienkiewicz,  Tadeusz Boy-Żeleński. 

Nie tylko tym mógł się pochwalić. Podobno Klemens Bachleda jest pierwszym góralem, który nauczył się jeździć na nartach.

Klimek Bachleda - wspinaczka i ratownictwo 


"Orzeł Tatrzański", bo tak też był nazywany Klemens (Klimek) Bachleda, świetnie się wspinał. Mógł pochwalić się kilkoma tzw. pierwszymi wejściami (również zimowymi) na przykład na Staroleśny Szczyt (1892 r.), Ganek (1895 r.), Rumanowy Szczyt (1902 r.), Kaczy Szczyt (1904 r.). W 1905 roku uczestniczył w pierwszym zimowym wejściu na Gerlach - najwyższy szczyt Tatr. 

Nie dziwi więc, że był jednym z pierwszych ratowników Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, którego statut został zatwierdzony pod koniec października 1909 roku. Kilka miesięcy później doszło do tragedii. 

5 sierpnia 1910 roku wspinacze Stanisław Szulakiewicz i Jan Jarzyna próbowali sforsować północną ścianę Małego Jawora. Wyprawa nie zakończyła się pomyślnie. W akcję ratunkową zaangażowali się taternicy, m.in. Klimek Bachleda. "Król przewodników tatrzańskich" starał się za wszelką cenę pomóc rannemu wspinaczowi. Odpiął linę i bez asekuracji ruszył w górę, ale nie dotarł do zamierzonego celu. Runął w dół wraz z kamienną lawiną. Jego ciało odnaleziono. 

Klemens Bachleda został pochowany na cmentarzu w Zakopanem. Na kamieniu nagrobnym umieszczono słowa "poświęcił się i zginał". 

Klemens Bachleda w "Księdze Tatr"

W Zakopanem znajduje się ulica jego imienia. Są też pamiątkowe tablice, np. na Tatrzańskim Cmentarzu Symbolicznym pod Osterwą.

Klemens Bachleda został też upamiętniony w literaturze, m.in. w wierszu Jana Kasprowicza "Przewodnicy" oraz "Księdze Tatr" Jalu Kurka. 

Źródła: dzieje.pl, encyklopedia.pwn.pl, etnomuzeum.eu, przewodnictwo.org, tatry-przewodnik.com.pl, w.bibliotece.pl


Zobacz też:

Na czym polega syndrom madame Bovary. Dotyczy wyłącznie kobiet?

Pałac zamożnej skandalistki. Budowa pochłonęła równowartość trzech ton złota

Wielki sukces po paśmie katastrof. Poznaj historię klocków Lego

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ciekawostki | ciekawe miejsca | odkrycia naukowe