Kraina lodu ukryta pod ziemią. Kiedyś można było tam jeździć na łyżwach
Gdzieś wśród gór Słowackiego Raju, głęboko pod ziemią, kryje się prawdziwa zimowa bajka. Dobszyńska Jaskinia Lodowa to jedno z najbardziej niezwykłych miejsc w Europie. Dawniej turyści chodzili tam na spacery, a zimą zakładali łyżwy i ślizgali się po lodowej tafli. Dziś wizyta to fascynująca podróż w głąb ziemi, gdzie panuje wieczny chłód i scenografia jak z baśni. Jak dojechać do podziemnego zakątka wiecznego lodu?
Dobszyńska Jaskinia Lodowa to jeden z największych cudów przyrody w tej części Europy. Tysiące turystów chce zobaczyć podziemną krainę wiecznego lodu. Jej sekret tkwi w jej mikroklimacie. We wnętrzu jaskini znajduje się potężna masa lodu, około 110 tysięcy m³. W niektórych miejscach pokrywa ma ponad 25 metrów grubości.
Zimą jaskinia wychładza się do ekstremalnie niskich temperatur, a latem spada w niej zimne powietrze, które zatrzymuje się w najniższych partiach. Dzięki temu powstaje stabilny, chłodny mikroklimat, bez gwałtownych wahań temperatury. W zalodzonych częściach jest od -3,9°C do -0,2°C, w cieplejszych od 0,8°C do 3,5°C. To właśnie dlatego lód nie topnieje w Jaskini Dobszyńskiej nawet w najgorętsze dni.
Miejscowi znali ją od dawna i nazywali "Lodową Dziurą". W upalnych miesiącach była miejscem ochłody. Oficjalnie Lodową Jaskinię Dobszyńską odkryto w XIX wieku i od razu wzbudziła powszechne zainteresowanie. Już rok później udostępniono jaskinię turystom, a w 1887 roku zamontowano elektryczne oświetlenie. Było to jedno z pierwszych tego typu światowych przedsięwzięć.
Najbardziej niezwykły rozdział historii Lodowej Jaskini Dobszyńskiej? Przez dziesięciolecia służyła jako naturalne lodowisko. Jeszcze w pierwszej połowie XX wieku można było tam jeździć na łyżwach, a do 1946 roku trenowali w niej nawet zawodowi łyżwiarze, m.in. mistrz Karol Divín. Lodowa tafla była tak gładka i trwała, że wykorzystywano ją jak pełnoprawną halę sportową ukrytą w górach. Jaskinia miała również swoje filmowe pięć minut. W 1985 roku kręcono w niej sceny do baśni filmowej "Perinbaba", czyli "Pani Zima".
Trasa turystyczna ma 515 metrów, a jej przejście zajmuje około 30 minut. Dojście do wejścia jaskini wymaga krótkiego, ale intensywnego podejścia, różnica wysokości to około 130 metrów. W środku jest zimno przez cały rok, dlatego warto ubrać się ciepło, nawet latem.
Sezon zwiedzania jaskini trwa od połowy maja do końca września, w poniedziałki obiekt jest nieczynny. Za bilety zapłacimy 12 euro dla dorosłych, 6 euro dla dzieci i osób uprawnionych. Za możliwość robienia zdjęć trzeba zapłacić dodatkowo ok. 10 euro. W zamian zobaczymy podziemny świat, który wygląda jak kraina z baśni.
Jaskinia leży w Parku Narodowym Słowacki Raj, w pobliżu miejscowości Stratená i Dobšiná, przy drodze nr 67. Jak najłatwiej tam się dostać?
- samochodem z Polski z Krakowa to ok. 3,5 godziny jazdy (ok. 230 km) przez przejście graniczne w Jurgowie lub Chyżnem;
- przy drodze nr 67 znajduje się płatny parking (ok. 5 euro), a po drugiej stronie ulicy - mniejszy parking przy restauracji Lodová (ok. 3 euro);
- od parkingu do wejścia prowadzi ścieżka o długości ok. 1 km, z przewyższeniem 130 m, zajmuje 20-30 minut;
- najbliższa stacja kolejowa to Dobšiná, skąd kursują lokalne autobusy do osady.
Będąc w tej okolicy, warto zwiedzić również inne atrakcje, takie jak Sucha Bela, dolinę Piecky czy zbiornik Palcmańská Masa.
Źródła: unesconadosah.sk
Zobacz też:
Jeziora, których nigdy nie skuwa lód. Przykłady ze świata i z Polski
Populacja tego gatunku powoli maleje. Co jest przyczyną tego zjawiska?
Kiedy ubieramy choinkę? Są dwie daty - jedna tradycyjna, a druga kościelna