Łapie po kilka tys. owadów dziennie. Większość życia spędza w powietrzu
Ten ptak potrafi latać bez przerwy przez długie miesiące, łapie nawet 20 tysięcy owadów dziennie i prawie nie dotyka ziemi. Jerzyk, często mylony z jaskółką, to mistrz przestworzy, który spędza życie w powietrzu, śpiąc i żerując w locie. Choć jego obecność to naturalny sposób na walkę z komarami, w wielu miastach jego populacja drastycznie spada. Sprawdź, jak wygląda jerzyk, gdzie występuje i jak możemy chronić tego niezwykłego sprzymierzeńca człowieka.
Jerzyk to smukły, średniej wielkości ptak o długości ciała ok. 16-17 cm i rozpiętości skrzydeł sięgającej aż 40 cm. Jego ciało jest ciemnobrązowe, niemal czarne, z lekko jaśniejszym gardłem. Skrzydła jerzyka są bardzo długie, wąskie i sierpowato zagięte, a jego ogon jest krótki, wcięty i kształtem przypomina widełki. Jerzyk ma niewielką głowę, bardzo krótkie, czarne nogi i drobny dziób. W locie wyróżnia się szybkim, energicznym machaniem skrzydłami i charakterystyczną sylwetką przypominającą bumerang.
Jerzyk jest bardzo często mylony z jaskółką, głównie ze względu na podobną sylwetkę w locie oraz zbliżony tryb życia. Oba gatunki mają smukłą sylwetkę, długie skrzydła i widlasty ogon, a w locie poruszają się bardzo zwinnie. Jednak uważna obserwacja pozwala dostrzec wyraźne różnice w ich ubarwieniu, kształcie ogona, skrzydeł i zachowaniu. Jaskółka (np. dymówka, oknówka) ma kontrastowy, biały brzuszek i bardziej kolorowe upierzenie, podczas gdy jerzyk jest jednolicie ciemnoszary lub czarnobrązowy.
Jerzyk występuje na rozległych obszarach Europy, Azji i północnej Afryki. Jest ptakiem wędrownym – zimuje głównie w Afryce Subsaharyjskiej, a wiosną przylatuje na lęgowiska do Europy i Azji. W Polsce jerzyk jest szeroko rozpowszechniony, szczególnie w miastach, gdzie gniazduje w szczelinach wysokich budynków, pod dachami, w wieżowcach czy starych murach. Dawniej zasiedlał głównie dziuple w starych drzewach, jednak obecnie jerzyk niemal całkowicie przeniósł się do środowisk zurbanizowanych. Najliczniej występuje w dużych miastach, ale spotkać go można również w mniejszych miejscowościach i na wsiach, jeżeli znajdują się tam odpowiednie miejsca do gniazdowania.
Przeczytaj także: Mikroplastik zagraża ptakom? Polscy naukowcy biją na alarm
Jerzyki żywią się wyłącznie drobnymi owadami i pajęczakami, które chwytają w locie – są to tzw. powietrzne planktony: muchówki, komary, mszyce, chrząszcze, motyle oraz pajęczaki unoszone przez wiatr. Szacuje się, że para jerzyków w trakcie sezonu lęgowego łapie ok. 20 tys. tego typu bezkręgowców. Ptaki te żerują wyłącznie w powietrzu, łapiąc zdobycz szeroko otwartym dziobem podczas szybkiego, akrobatycznego lotu, często na dużych wysokościach. Jerzyk spędza w powietrzu prawie całe życie – żeruje, śpi, pije i nawet kopuluje w locie.
Jerzyk jest rekordzistą wśród ptaków pod względem czasu spędzanego w powietrzu – młode osobniki mogą latać nieprzerwanie przez kilkanaście miesięcy po opuszczeniu gniazda. Jerzyki są też mistrzami podniebnych akrobacji – potrafią osiągać prędkość nawet do 200 km/h podczas lotu nurkowego. Ze względu na bardzo krótkie nogi, przystosowane wyłącznie do czepiania się pionowych powierzchni, jerzyk, który znajdzie się na ziemi, nie jest w stanie samodzielnie wzbić się do lotu i wymaga wówczas pomocy człowieka. Jeżeli ptak nie ma widocznych obrażeń, wystarczy unieść go wysoko i pozwolić mu odlecieć.
Gniazdowanie jerzyków w otworach budynków przyczyniło się do drastycznego spadku ich liczebności w ostatnich latach. Wszystko za sprawą termomodernizacji budynków, z których niestety wiele przeprowadzono z drastycznym naruszeniem prawa – pozbawiając jerzyki dostępu do gniazd lub zamykając żywe ptaki wewnątrz ocieplanych ścian. Zgodnie z polskim prawem, przed termomodernizacją budynku konieczne jest wykonanie ekspertyzy ornitologicznej, która wykaże czy budynek jest zasiedlony przez ptaki. Jeżeli ekspertyza potwierdzi obecność ptaków, inwestor musi przeprowadzić działania ochronne i/lub kompensacyjne, np. poprzez zawieszenie budek lęgowych.
Źródła: puls.edu.pl, mkwpracownia.pl
Zobacz też:
Najdłuższy eksperyment w historii. Trwa już prawie 100 lat
Maleńka wyspa na Bałtyku od lat zachwyca. Tutaj rządzą tylko kobiety