Reklama
Reklama

Mimikra i mimetyzm. Jak wykorzystać "efekt kameleona" w szkole i w pracy?

Naśladownictwo to jeden z mechanizmów powszechnie wykorzystywanych przez różne gatunki roślin i zwierząt. Jako ludzie mamy w tej kwestii przewagę – możemy używać go świadomie do osiągnięcia konkretnych celów. Czym różni się mimikra od mimetyzmu? Jak zastosować "efekt kameleona" do poprawy szkolnych ocen?

Mimikra i mimetyzm. Czym się różnią?

Mimikra i mimetyzm to dwa pojęcia, które opisują zjawisko upodabniania się danego organizmu do czegoś (lub kogoś) innego. Żeby posługiwać się nimi w odpowiednim kontekście, najłatwiej zapamiętać, że:

  • mimetyzm to zdolność upodabniania się do otoczenia;
  • mimikra to naśladowanie innego organizmu.

W naturze oba mechanizmy pełnią przede wszystkim funkcję ochronną. W przypadku mimetyzmu upodobnienie się do otoczenia (np. kamuflujące barwy) utrudnia wykrycie przez drapieżniki. 

Mimikra to w praktyce wysyłanie do ewentualnych napastników mylących sygnałów. Poszczególne gatunki mogą uzyskać taki efekt, upodabniając się do gatunków "niejadalnych" albo wręcz przeciwnie - imitując gatunki, których unikają ich najwięksi wrogowie. 

Zdarza się też, że mimikra i mimetyzm służą do zgoła odmiennych celów - do polowania. Cały mechanizm działa tak samo, drapieżnik upodabnia się do otoczenia lub gatunku, który dla jego ofiar nie kojarzy się z zagrożeniem, po czym wykorzystuje element zaskoczenia.

Jeszcze ciekawszym przykładem jest mimikra u niektórych pasożytów, które potrafią upodabniać się do pożywienia, aby łatwo trafić do wnętrza organizmu żywiciela.

Mimikra u ludzi. Jak budujemy relacje?

Zjawiska powszechnie obecne wśród wielu gatunków nie omijają także ludzi. Co prawda nie potrafimy zmieniać koloru swojego ciała, jednak bardziej lub mniej świadomie niemal cały czas upodabniamy się, naśladujemy innych przedstawicieli naszego gatunku.

W psychologii społecznej mimikrę definiuje się jako nieświadome lub automatyczne naśladowanie gestów, zachowań, mimiki, mowy i ruchów.

W zgodzie z powyższą definicją jako przykład można podać zachowanie dwóch osób w barze, które w trakcie rozmowy nieświadomie przybierają podobną pozycję, wykonują zbliżone gesty, czy zaczynają używać specyficznych wstawek językowych, które podchwycili od swojego rozmówcy.

Specjaliści wskazują na duże znaczenie takiego naśladownictwa w budowaniu relacji interpersonalnych. Mimikra u ludzi jest ściśle związana z pojęciem empatii.

Efekt kameleona. Świadoma mimikra to podstawa skutecznej perswazji

Efekt kameleona to chwytliwa nazwa określająca nieco inny rodzaj mimikry niż opisany powyżej - taki, który wykorzystujemy świadomie. Zamierzone stosowanie tego mechanizmu jest jednym z prostszych, a jednocześnie bardziej efektywnych narzędzi wywierania wpływu. 

Jak łatwo się domyślić całość polega na naśladowaniu naszego rozmówcy w ograniczonym stopniu - tak, aby z pozostającego na granicy świadomości odzwierciedlania pewnych gestów czy zachowań nie zrobić łatwo zauważalnej (i budzącej niechęć) parodii.

Jak zauważa prof. Wojciech Kulesza, psycholog społeczny związany z Uniwersytetem SWPS "mimikra, wykonywana nawet przez krótki czas w warunkach naturalnych, ma wpływ na pozytywny osąd naśladującej osoby".

Badania, które stanowiły podstawę dla tego wniosku, są jednocześnie świetnymi przykładami wykorzystania efektu kameleona w życiu codziennym.

Jedno z nich dotyczyło pracy kelnerów - świadomego naśladowania gości restauracji podczas przyjmowania zamówienia i na końcu ich pobytu w lokalu (rozliczanie rachunku, pożegnanie). Badacze sprawdzali, czy wykorzystanie mimikry przełoży się na wysokość napiwków. Wynik potwierdzał hipotezę naukowców, a największe kwoty zostawiali goście, którzy byli naśladowani zarówno na początku, jak i na końcu.

Podobne wyniki dał drugi eksperyment, w którym testowano efekt kameleona w kontekście mimikry werbalnej (słownej), np. parafrazowanie wypowiedzi rozmówcy czy naśladowanie tonu głosu. Naukowcy analizowali, czy wykorzystanie tej formy perswazji wpłynie na bardziej pozytywne odczucia klientów dzwoniących na infolinię jednego z czołowych dostawców sygnału telewizji kablowej.

Pracownicy stosowali naśladownictwo przez 5,10 lub 15 minut. Następnie klienci otrzymywali ankiety, w których oceniali zadowolenie z obsługi i opinię na temat danego pracownika.

Wyniki wskazały, że nawet 5 minut świadomej mimikry zauważalnie zwiększało zadowolenie klienta i uwydatniało w jego oczach profesjonalizm pracownika. Zgodnie z tymi obserwacjami naukowcy stwierdzili, że "efekt kameleona może być stosunkowo łatwym sposobem na zwiększenie satysfakcji klientów". 

Metody używane do wywołania efektu kameleona są na tyle uniwersalne, że można stosować je we właściwie każdej interakcji z inną osobą - także w szkole.

Niewielka zmiana tempa wypowiedzi, czy niewinne wtrącenie w odpowiedź powiedzonka danego nauczyciela zwiększy szansę na lepszą ocenę, a może nawet pozwoli na wyperswadowanie belfrowi z głowy pomysłu przeprowadzenia niezapowiedzianej kartkówki.

Źródła: www.swps.pl; www.psycnet.apa.org; www.ruj.uj.edu.pl; www.ncbi.nlm.nih.gov

Zobacz też:

Na czym polega syndrom madame Bovary. Dotyczy wyłącznie kobiet?

Pałac zamożnej skandalistki. Budowa pochłonęła równowartość trzech ton złota

Klemens Bachleda – ratownik i przewodnik górski. Pierwszy góral, który jeździł na nartach

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ciekawostki | badania | odkrycia naukowe