Reklama
Reklama

Najmniejszy park narodowy na świecie. Powstał na prywatnej wyspie

Moyenne Island to mała wyspa na Seszelach, która jest jednocześnie najmniejszym parkiem narodowym na świecie. Jednak zanim do tego doszło, była prywatną wyspą. To właśnie tutaj Brendon Grimshaw – były brytyjski redaktor – porzucił karierę zawodową, by poświęcić życie odbudowie lokalnego ekosystemu. W ciągu kilku dekad samodzielnie przeobraził opuszczoną wyspę w funkcjonujący rezerwat przyrody, który do dziś służy ochronie bioróżnorodności oraz edukacji ekologicznej.

Od dziennikarza do właściciela wyspy

Moyenne Island to niewielka wyspa na Oceanie Indyjskim, oddalona ok. 5 km od północnego wybrzeża największej wyspy na Seszelach — Mahé. Ma ok. 300 m szerokości i ok. 400 m długości. Mimo niewielkich rozmiarów wyspa zyskała światową rozpoznawalność dzięki staraniom Brytyjczyka Brendona Grimshawa, który w 1962 roku kupił ją za 8 tys. funtów. Mężczyzna pracował dawniej jako redaktor dla największych gazet w Afryce Wschodniej. Celem zakupu wyspy nie była inwestycja komercyjna, lecz całkowita zmiana stylu życia i stworzenie trwałego miejsca chroniącego przyrodę.

Początkowo wyspa była opuszczona i silnie zarośnięta. Grimshaw, wraz z Rene Antoine Lafortunem — synem miejscowego rybaka — przez lata czyścił teren, sadził drzewa, tworzył ścieżki i sprowadzał gatunki zwierząt, głównie ptaki i żółwie. Prace rewitalizacyjne na wyspie prowadzone były ręcznie, a jej teren powoli przekształcał się w prywatny rezerwat przyrody.

Moyenne Island jako park narodowy

Na początku lat 80. rozkwit turystyki na Seszelach spowodował wzrost zainteresowania prywatnymi wyspami. Moyenne Island szybko znalazła się w kręgu zainteresowania inwestorów, którzy oferowali nawet 50 milionów dolarów za możliwość przekształcenia jej w luksusowy kurort. Grimshaw nie przyjął żadnej z ofert, obawiając się degradacji przyrody.

Przeczytaj także: Skąd się wzięło "polskie Stonehenge"? Jego historia intryguje

Po śmierci Rene Lafortune’a w 2007 roku, Brytyjczyk rozpoczął działania zmierzające do trwałego zabezpieczenia przyszłości wyspy. W 2008 roku Moyenne Island otrzymała status parku narodowego i obecnie uznawana jest za najmniejszy park narodowy na świecie. Administracyjnie podlega Urzędowi Parków Narodowych Seszeli.

Brendon Grimshaw zmarł w 2012 roku. Na jego nagrobku, widnieje napis: "Moyenne Island nauczyła go otwierać oczy na otaczające go piękno i dziękować Bogu". Zgodnie z jego wolą, wyspa ma pozostać miejscem ciszy, refleksji, modlitwy i kontaktu z naturą - dostępnym dla wszystkich, bez względu na narodowość czy przekonania.

Źródła: swiatoze.pl, chillizet.pl

Zobacz też:

Jego przyszłość pod znakiem zapytania. Co się dzieje z szarakiem w Polsce?

Leśnicy zauważyli je w Tatrach. Wiosna oficjalnie nadeszła

Bazylika Grobu Świętego w Jerozolimie. Nowe odkrycie archeologów

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ciekawe miejsca | przyroda | wyspy