Reklama
Reklama

Róża dobra na konfitury? W przyrodzie to bezwzględny przeciwnik

Roślina, którą wielu kojarzy z konfiturami i jesiennymi zbiorami, okazuje się jednym z największych zagrożeń dla rodzimej przyrody. Badania prowadzone w ostatnich latach pokazują, że róża pomarszczona oddziałuje na środowisko, konkurując z rodzimą roślinnością o przestrzeń i jednocześnie zmieniając właściwości gleby, mikroklimat i dostęp światła w ekosystemach wydmowych. Naukowcy podkreślają, że jej wpływ jest silnie uzależniony od charakteru siedliska i kondycji lokalnych populacji.

Skąd pochodzi róża pomarszczona?

Róża pomarszczona (Rosa rugosa) wywodzi się z obszarów Azji Wschodniej, gdzie od wieków porastała surowe, nadmorskie krajobrazy Japonii, Półwyspu Koreańskiego, wschodnich Chin oraz rosyjskiego Dalekiego Wschodu. Jej naturalne siedliska to miejsca o ekstremalnych warunkach: piaszczyste wydmy, skaliste wybrzeża i strefy narażone na silne wiatry oraz zasolenie. To właśnie tam gatunek wykształcił niezwykłą odporność, która w późniejszych wiekach pozwoliła mu z powodzeniem zadomowić się na innych kontynentach.

Do Europy róża pomarszczona trafiła pod koniec XVIII wieku jako ceniona roślina ozdobna. To gęsty, rozłożysty krzew osiągający zwykle 1-1,5 metra wysokości. Ma grube, błyszczące, ciemnozielone liście o wyraźnie pomarszczonej powierzchni i ostro zakończonych kolcach. Latem zdobią go duże, pachnące kwiaty - najczęściej różowe lub purpurowe, rzadziej białe - a jesienią kuliste, intensywnie czerwone owoce, przypominające małe pomidorki.

W Polsce pierwsze stanowiska Rosa rugosa odnotowano w 1913 roku. Początkowo sadzona była głównie w pasie nadmorskim, gdzie pełniła funkcję rośliny ozdobnej i ochronnej - stabilizowała wydmy i chroniła glebę przed erozją. Z czasem jednak zaczęła rozprzestrzeniać się także w głąb kraju, szczególnie wzdłuż dróg, linii kolejowych czy na terenach zurbanizowanych.

Jak uprawiać różę pomarszczoną?

Różę pomarszczoną najlepiej sadzić na stanowiskach słonecznych, gdzie może rozwinąć zwarty pokrój i obficie zawiązywać owoce. Pod względem glebowym dobrze radzi sobie nawet na podłożach piaszczystych, ubogich czy zasolonych. W pierwszych latach po posadzeniu młode sadzonki wymagają umiarkowanego podlewania, jednak z czasem krzewy doskonale znoszą okresy suszy. Przy sadzeniu warto pamiętać o rozluźnieniu gleby i zapewnieniu odpowiedniej przestrzeni, ponieważ róża pomarszczona rozrasta się szeroko dzięki rozłogom korzeniowym. Rozmnażanie możliwe jest także przez sadzonki pędowe i odkłady.

Pielęgnacja róży pomarszczonej sprowadza się głównie do cięcia i kontroli nadmiernego zagęszczenia. W pierwszych latach warto usuwać pędy cienkie i słabe, a w kolejnych - prześwietlać wnętrze krzewu, aby światło docierało do wszystkich gałęzi. Róża ta jest znacznie bardziej odporna na choroby grzybowe niż klasyczne odmiany ogrodowe, rzadziej zapada na czarną plamistość czy mączniaka. Jednak w warunkach miejskich, przy nadmiarze wilgoci i braku pielęgnacji, mogą pojawić się pleśnie i inne typowe dla róż infekcje.

Najlepiej sadzić ją w miejscach kontrolowanych - w donicach, na kopcach lub z barierami ograniczającymi rozrost korzeni, z dala od cennych siedlisk przyrodniczych, zwłaszcza w pasie nadmorskim, gdzie może zagrozić rodzimej florze. Regularne koszenie i usuwanie odrostów korzeniowych pozwala ograniczyć ekspansję. W niektórych przypadkach stosuje się także metody chemiczne lub wypas zwierząt roślinożernych, takich jak kozy.

Czy róża pomarszczona jest rośliną inwazyjną?

Według danych Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska różą pomarszczona w Polsce została klasyfikowana jako "średnio inwazyjny" i szeroko rozpowszechniony, szczególnie w pasie nadmorskim, gdzie tworzy zwarte zarośla i skutecznie konkuruje z rodzimą roślinnością. Skala inwazyjności zależy jednak od typu siedliska i stopnia zasiedlenia.

Badania przeprowadzone na Półwyspie Helskim udowodniły, że róża pomarszczona obniża bogactwo gatunkowe roślin na wydmach żółtych, a na wydmach szarych zmienia skład gatunkowy, promując rozwój traw kosztem roślin zielnych. Natomiast naukowcy z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu w 2023 roku wykazali, że wpływ tej rośliny jest zróżnicowany i zależy od kondycji populacji oraz charakteru siedliska. Na młodszych wydmach gatunek ten może zwiększać różnorodność roślin, natomiast na starszych prowadzi do jej spadku, wypierając gatunki rodzime.

Problemem nie jest wyłącznie konkurencja o przestrzeń. Róża pomarszczona zmienia także właściwości gleby - zwiększa zawartość próchnicy, podnosi pH i zasobność w składniki mineralne. W pracy naukowej z 2023 roku naukowcy z Uniwersytetu Jagiellońskiego i Przyrodniczego wykazali, że takie zmiany mogą sprzyjać dalszemu rozprzestrzenianiu się gatunków obcych, destabilizując lokalne ekosystemy. Dodatkowo gęsty pokrój krzewów ogranicza dostęp światła do niższych warstw roślinności, prowadząc do zaniku wielu gatunków charakterystycznych dla siedlisk wydmowych i muraw napiaskowych.

W konsekwencji róża pomarszczona stanowi realne zagrożenie dla siedlisk priorytetowych chronionych w ramach Dyrektywy Siedliskowej UE, takich jak wydmy szare czy wrzosowiska nadmorskie. Z tego względu w wielu krajach Europy Północnej - m.in. w Danii i Finlandii - wprowadzono przepisy ograniczające jej sprzedaż i sadzenie w pobliżu linii brzegowej.

Do czego wykorzystywana jest róża pomarszczona?

W kontrolowanych warunkach roża pomarszczona może być wartościowym elementem ogrodu i zieleni miejskiej. Krzewy o zwartym pokroju, obficie kwitnące od wiosny do późnego lata, przyciągają uwagę intensywnymi barwami i zapachem. Owoce, znane jako "dzikie róże", stanowią dodatkowy atut - są bogate w witaminę C, flawonoidy i inne bioaktywne związki, które od wieków wykorzystywano w kuchni w formie konfitur i soków oraz w ziołolecznictwie. Nieprzypadkowo gatunek ten sadzi się także w pasach zieleni miejskiej czy na wydmach - pełni tam funkcję stabilizującą i ochronną, jednocześnie nadając przestrzeni estetyczny charakter.

Badacze z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie w 2019 roku opublikowali przegląd dotyczący polisacharydów znajdujących się w róży pomarszczonej, wskazując na ich potencjał przeciwcukrzycowy, przeciwzapalny i antyoksydacyjny. Z kolei eksperymenty 2021 roku przeprowadzone przez Chuncheon Bioindustry Foundation na liniach komórkowych 3T3-L1 wykazały, że ekstrakt z korzeni róży ogranicza akumulację lipidów i obniża poziom trójglicerydów poprzez regulację genów związanych z lipogenezą.

Co ciekawe, właściwości tej rośliny bada się również w kontekście dermatologii i trychologii. W 2024 roku naukowcy z Honam National Institute of Biological Resources wykazali, że wodny ekstrakt z Rosa rugosa stymuluje wzrost włosów u myszy z modelem łysienia androgenowego, jednocześnie obniżając poziom prozapalnej interleukiny IL-6.

Źródła: Science Direct, ResearchGate

Zobacz też:

Ten widok zapamiętasz na długo. Zjawisko jest związane ze słynną kometą

Rosną tu największe dęby w Europie. Na turystów czeka wyjątkowa atrakcja

Grzybiarze niepotrzebnie omijają z daleka. To wyjątkowo smaczny grzyb

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: rośliny inwazyjne