Ta miejscowość istnieje naprawdę! Tu nagrano teledysk do "Last Christmas"
To piosenka, bez której nie wyobrażamy sobie świąt - "Last Christmas" już od wielu lat towarzyszy nam w tym wyjątkowym okresie. Wiele osób ceni ją nie tylko za muzykę, ale również za kultowy już teledysk. Ku zachwycie fanów alpejska wioseczka istnieje naprawdę i można ją odwiedzić — wystarczy udać się do Szwajcarii.
Ta kultowa piosenka została nagrana już ponad 40 lat temu — nikt nie spodziewał się, że nawet po latach będzie nieodłącznym elementem świąt Bożego Narodzenia.
Teledysk do najsłynniejszej świątecznej piosenki, stworzonej przez zespół Wham!, powstawał w uroczej szwajcarskiej miejscowości Saaf-Fee. Sam utwór jest słodko-gorzki — opowiada o tęsknocie, rozczarowaniu i straconych nadziejach. Jednak teledysk do niego pokazuje urok świąt spędzony wśród grona najbliższych — zabawa na śniegu, wspólne ubieranie choinki i malownicza, przytulna atmosfera górskiej miejscowości sprawiły, że wiele osób zakochało się w tym klimacie.
Okazuje się, że zimowa sceneria z teledysku nie jest jedynie efektem pracy ekipy produkcyjnej — to prawdziwe miejsce, które do dzisiaj czaruje turystów. Saas-Fee to niewielka szwajcarska miejscowość położona wysoko w górach — otoczona jest przez szczyty, których wysokość przekracza 4000 m n.p.m. To nie tylko malownicza wioseczka, praktycznie wolna od samochodów, ale także popularny ośrodek sportów zimowych. Oferuje turystom ponad 100 km tras narciarskich i snowboardowych i nowoczesne wyciągi. Można się tam bawić nawet na sankach. Są tam malownicze trasy saneczkowe i słynny zjazd prowadzący z Felskinn do serca wioski — trasa ma ponad 5 km długości.
Co ciekawe, już od ponad 40 lat w okresie świątecznym przyciąga tłumy. Przez lata jednak sam klimat Saas-Fee odrobinę się zmienił. Na co mogą tam liczyć fani "Last Christmas"?
Zobacz także: Wyjątkowy punkt widokowy w Sudetach. Malownicze miasteczko jak na dłoni
Osoby, które chcą zobaczyć scenerię z "Last Christmas", powinny zwrócić uwagę na drewniany domek, który znajduje się na jednym ze zboczy nad wioską. To właśnie ta lokalizacja została użyta w znanym klipie. Warto jednak pamiętać, że ujęcia ze środka chaty nagrywane były w innej lokacji. Jednak sam widok tego charakterystycznego budynku już może budzić emocje.
W samym centrum Saas-Fee stoją dwa hotele, które dla fanów Wham! mają status niemal kultowy: luksusowy Walliserhof Grand Hotel & Spa oraz sąsiadujący z nim Hotel Walliserhof. To właśnie w tym drugim zatrzymała się ekipa podczas nagrań słynnego klipu "Last Christmas". W jego przytulnych, drewnianych wnętrzach, z oknami wychodzącymi wprost na alpejskie szczyty, George Michael i Andrew Ridgeley spędzili zimę 1984 roku. Dziś hotel świadomie wykorzystuje tę historię — dla wielbicieli duetu przygotowano specjalny George Michael Suite, w którym zgromadzono pamiątki z planu, archiwalne fotografie i stylizowane elementy wystroju. Dzięki temu goście mogą choć na chwilę poczuć klimat lat 80.
Obiekt poszedł nawet o krok dalej i stworzył pakiet Last Christmas Experience, który błyskawicznie stał się lokalnym hitem. W ramach pobytu można spróbować trzydaniowej kolacji inspirowanej zimowymi smakami regionu, skorzystać z zabiegu spa utrzymanego w stylistyce Wham! oraz napić się koktajlu przygotowanego na wzór ulubionego drinka George’a Michaela — na bazie wódki z delikatnym akcentem arbuzowego spritzu. Najbardziej oddani fani mogą natomiast wziąć udział w interaktywnej zabawie terenowej dostępnej w aplikacji hotelowej. Uczestnicy przemierzają wioskę, szukając symbolicznej broszki zagubionej w śniegu — to ukłon w stronę jednej z najbardziej rozpoznawalnych scen teledysku.
Co więcej, organizowane są piesze wycieczki śladami klipu, podczas których przewodnicy pokazują wszystkie miejsca związane z jego nagraniem — od malowniczej chaty na stoku, przez kolejkę Allalin, aż po punkt widokowy z imponującą panoramą lodowców. W lokalnym Muzeum Saas czeka też niewielka wystawa poświęcona kulisom powstawania teledysku.
Źródło: national-geographic.pl
Zobacz też:
Barokowy pałac na wodzie to perełka Saksonii. Zamieszkiwał go polski król
Skalny labirynt niedaleko Krosna. Idealny na zimowy spacer
Te kolory symbolizują Boże Narodzenie. Wybór nie jest przypadkowy