Tajemniczy grobowiec na Mazurach. To miejsce wybrano nieprzypadkowo
Mało kto wie, że na Mazurach znajduje się piramida, która jak te starożytne jest grobem, ale słynie z niezwykłej mocy. Piramida barona Friedricha von Farenheida w Rapie, zwana też piramidą w Rapie to kunszt architektury i geomancji. Dlaczego jest aż tak wyjątkowa?
W XVIII wieku ród von Fahrenheid po wykupieniu wsi Rapa od Christopha von Rap wybudował pałac w Bejnunach oraz uwielbiał podróże, a przede wszystkim interesował się egiptologią. Nic więc dziwnego, że fascynacja starożytnością doprowadziła do wzniesienia piramidy, która miała stać się miejscem wiecznego spoczynku Fahrenheidów. Projekt tego nietypowego grobowca wykonał Bartel Thorwaldsen w 1811 roku na polecenie barona Fryderyka Henryka von Farenheida.
Pierwsza w piramidzie spoczęła córka Farenheida, 3-letnia Ninnette. Zrozpaczony ojciec wierzył, że konstrukcja rodowego mauzoleum zapewni jej nieśmiertelność oraz “życie po życiu", zgodnie z ideami starożytnych Egipcjan. Do 1849 roku w piramidzie pochowano pozostałych członków rodziny von Fahrenheid.
Jednak zmarli wbrew oczekiwaniom nie znaleźli w tym grobie spokoju, ponieważ w 1914 i 1945 roku oraz prawdopodobnie jeszcze w 1923 roku dokonano dewastacji mauzoleum i naruszenia ciał. Z tego powodu nad piramidą w Rapie ma ciążyć klątwa zmarłych, a miejscowi uważają, że w nocy wokół grobowca pojawiają się ich widma. Co ciekawe nad tą piramidą krąży również legenda o nieśmiertelności Fahrenheidów, która ma solidne podstawy w geomancji.
Wiele osób uważa, że miejsce budowy piramidy w Rapie to nie przypadek, co potwierdziły badania radiestezyjne. Według specjalistów mauzoleum rodu von Fahrenheid wbudowano w punkcie koncentracji pozytywnego promieniowania energii Ziemi i Kosmosu. Co więcej, właśnie tam przecinają się aż trzy linie silnego promieniowania geomantycznego, a promieniowanie energii w piramidzie wynosi 23 tys. jednostek w skali Bovisa. Ten francuski badacz w XX wieku twierdził, że piramidy mają moc, która może wpływać na zdrowie lub poprawę funkcjonowania w codziennym życiu.
Niezależnie od tego, czy ta teoria jest prawdziwa, a piramida w Rapie faktycznie stanowi miejsce mocy, to warto dowiedzieć się więcej o jej architekturze. Grób Fahrenheidów w Rapie ma kąt pochylenia ścian zewnętrznych 68-70°, a wewnętrznych 51°52', czyli tak samo, jak w piramidach egipskich, natomiast podstawa kwadratowa mauzoleum to 10,4 x 10,4 m, a sarkofagi są ułożone na płaskim podłożu z kamienia polnego.
Źródło: mazury.info.pl, infopodroze24.pl.
Zobacz też:
To największy cmentarz w Polsce. Wygląda jak park i można go zwiedzać
Święto Zmarłych, które zachwyca. Jest czasem radości i pamięci