Reklama
Reklama

Te szlaki zamknięto w Tatrach. Ograniczenia także w innych częściach Polski

Jak możemy przeczytać na stronie Tatrzańskiego Parku Narodowego, niewielka populacja cietrzewi potrzebuje czynnej ochrony. Stąd decyzja władz parku o zamknięciu dla turystów niektórych szlaków. Zmiany weszły w życie 1 marca, a my sprawdzamy, w jakim wymiarze będą nas obowiązywać. Okazuje się, że podobne ograniczenia zostały wprowadzone też w innych częściach Polski.

Populacja ptaków na terenie Polski w ostatnich latach zaliczyła ogromny spadek. Z tego powodu wiele parków narodowych, a także organizacji wprowadza w życie zmiany, które mają na celu pomoc zagrożonym gatunkom. Teraz najmocniej mogą je odczuć turyści, którzy wybierali się do Tatrzańskiego Parku Narodowego. Podjęto decyzję o zamknięciu niektórych szlaków dla odwiedzających.

Tatrzański Park Narodowy zamyka szlaki. Powodem są cietrzewie

Cietrzewie to rzadkie gatunki ptaków, które ochroną są objęte w całej Polsce. Na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego populacja cietrzewi wynosi jedynie 40 osobników. Wiosna to dla nich bardzo ważny okres, ponieważ właśnie wtedy trwają toki.  Aby zapewnić ptakom spokój oraz odpowiednie warunki do rozmnażania się, TPN wprowadził obostrzenia dla odwiedzających park.

Od 1 marca do 15 maja w godzinach porannych, od zmierzchu do 8.00 rano zamknięte będą pewne odcinki szlaków turystycznych, w tym:

  • Polana Chochołowska — Bobrowiecki Żleb — Grześ (szlak żółty),
  • Bobrowiecka Przełęcz — Bobrowiecki Żleb — Grześ (szlak niebieski, łączący się z żółtym),
  • Grześ — Długi Upłaz — Rakoń (szlak niebieski).

Dodatkowo na stałe zamknięty został szlak narciarski z Polany Chochołowskiej do Bobrowieckiego Żlebu. Turyści nie mogą również od 1 marca aż do 30 listopada poruszać się po terenie parku od zmierzchu do świtu.

Aby mieć pewność, że turyści przestrzegają nowych zasad, władze parku zwiększyły patrole w tych miejscach. Osoby, które nie dostosują się do obostrzeń, będą musiały liczyć się z surowymi karami.

Podobne zasady wprowadził również Babiogórski oraz Gorczański Park Narodowy.

Czy jest to konieczne? Populacja cietrzewi jest bardzo mała

Cietrzewie to kuraki leśne, które zaliczane są do najbardziej zagrożonych ptaków w Polsce i Europie. W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat z 30 tys. osobników w Polsce zostało mniej niż 300 ptaków. Specjaliści do przyczyn tej niepokojącej sytuacji zaliczają ocieplenie klimatu, zmiany krajobrazu pod tereny rolnicze, a także napływ gatunków obcych i inwazyjnych, który wynika głównie z działalności człowieka.

Tatry to jedna z ostoi cietrzewi. Znajdziemy je jednak również na terenie Doliny Biebrzy czy Gorczańskiego Parku Narodowego. Badania jednak pokazują, że to właśnie tereny górskie najbardziej sprzyjają populacji tego gatunku. Prawdopodobnie wynika to z tego, że w dalszym ciągu nie zostały one zajęte przez człowieka. Tempo zaniku populacji jest tam o wiele mniejsze, przez co właśnie tam ptaki mają największą szansą na przetrwanie.

Cietrzewie to ptaki osiadłe, które nie migrują na zimę. W różnych momentach roku, ze względu na okres lęgowy, godowy czy zimowanie potrzebują innych rodzajów siedlisk. Można je przez to spotkać na terenach otwartych, półotwartych, a także zarośniętych. Sprzyjające dla nich warunki to zabagnione doliny rzeczne czy wrzosowiska. Niestety właśnie takich środowisk w Polsce jest coraz mniej. Odwadnianie mokradeł, zmechanizowane gospodarowanie polami i usuwanie zadrzewień w okolicach lasów to jedne z czynników, które odpowiedzialne są za coraz mniejszą ilość cietrzewi.

Źródło: tpn.gov.pl, pap.pl

Zobacz też:

Ta leśna "rzodkiewka" to rarytas dla grzybiarzy. Jak ją znaleźć?

Nowy szlak w "Małych Tatrach". Wzorowany na Orlej Perci?

Wiosną spotkasz go w lesie i nad jeziorem. Potrafi połknąć ofiarę większą od siebie

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: przyroda | klimat | ekologia