Ten mały śpioch przejechał setki kilometrów. Rzadka żołędnica trafiła do Polski
Zaskakujące odkrycie na Suwalszczyźnie zszokowało naukowców. Znaleziono tam małego ssaka, który znany jest jako żołędnica. Śpiące zwierzątko przybyło aż z Francji, gdzie schowało się w maszynie rolniczej. Zaskoczeni właściciele oddali je najpierw do Wigierskiego Parku Narodowego, a potem do ZOO w Poznaniu. Wreszcie czeka je odpoczynek po długiej podróży.
Mała żołędnica przejechała kawał drogi. Dzisiaj jest już pod opieką specjalistów, ale jej losy zaskakują. Jak udało jej się przetrwać wiele godzin jazdy?
Żołędnica znaleziona została przez rolników z Sejneńszczyzny, którzy zakupili już jakiś czas temu sprzęt rolniczy z Francji. Rozrzutnik wreszcie przybył, a oni zajęli się czyszczeniem maszyny przed nadchodzącym sezonem. Jednak w trakcie remontu odnaleźli drobne zwierzątko, które smacznie spało zatopione w śnie zimowym. Okazało się, że jest rzadka żołędnica. Szybko została przekazana przez nowych właścicieli do władz Wigierskiego Parku Narodowego, które od razu zawiadomiły prof. Mirosława Jurczyszyna, specjalistę od popielicowatych z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza.
Na wieść o rzadkim gatunku zorganizowano transport, a dzięki pomocy Marcina Kostrzyńskiego, który znany jest jako "Marcin z Lasu", żołędnica została bezpiecznie przewieziona do poznańskiego ZOO, gdzie przechodzi kwarantannę. Specjaliści są zachwyceni, a małego ssaka objęli troskliwą opieką. Jest to dla nich niepowtarzalna okazja, aby lepiej poznać ten rzadki gatunek.
W Polsce żołędnica jest spotykana, ale bardzo rzadko. W lasach zostały jedynie resztki tego gatunku, a największe skupiska znajdują się na południu Polski, głównie w Karpatach. Za to we Francji oraz innych europejskich krajach, jak Niemcy, Włochy czy Szwajcaria występuje o wiele częściej.
Żołędnica to gryzoń, który z wyglądu jest bardzo podobny do wiewiórki. Żyje na drzewach, a w jego jadłospisie znajdziemy głównie orzechy rozmaitych drzew. Stąd też również wzięła się nazwa tego zwierzaka.
Żołędnice charakteryzują się innym wyglądem, a nawet innymi zwyczajami niż wiewiórki. Ich pyszczek przypomina nieco mysi, ale ma wyraźną czarną maskę. Osobniki prowadzą nocny tryb życia, a w ciągu dnia rzadko się pojawiają. Aktywne są tylko przez pewną część roku i ze snu zimowego budzą się dopiero w kwietniu.
W Polsce jest to zwierzę objęte ścisłą ochroną na mocy rozporządzenia z 2011 roku. Ochronie podlega również jej przestrzeń życiowa, czyli głównie starodrzewy.
Źródło: sejny.net, zielona.interia.pl
Zobacz też:
Ta roślina już wkrótce będzie zakazana. Nawet 1 mln złotych kary
To jezioro zamienia zwierzęta w kamień? Widok z lotu ptaka zadziwia