Reklama
Reklama

Ten ptak to "latający klejnot". Nad polską rzeką jest go coraz więcej

Z Tucholskiego Parku Krajobrazowego napływają wyjątkowo dobre wieści. Zakończył się już 32. sezon monitoringu zimorodków, najdłużej prowadzonego w Polsce badania populacji tego gatunku. Tegoroczne wyniki jasno pokazują, że zimorodek nad Brdą ma się doskonale — jego liczebność utrzymuje się na najwyższym poziomie od lat, a populacja jest stabilna i zdrowa.

Populacja ptaków w Polsce z roku na rok maleje. Specjaliści załamują ręce i działają, aby chronić stan rodzimej przyrody. Właśnie dlatego wieść o odradzającej się populacji zimorodków napawa optymizmem.

Populacja zimorodka w Polsce — w Tucholi same sukcesy

Zimorodek to niewielki ptak, który jest jednak niezwykle ważny. Stanowi cenny wskaźnik zdrowia ekosystemów wodnych. Jego obecność świadczy o czystej, tlenowej wodzie, bogactwie ryb i naturalnej równowadze biologicznej rzeki.

W 2025 roku w całym TPK odnotowano aż 19 zasiedlonych stanowisk lęgowych, co stanowi wynik zbliżony do rekordowych lat monitoringu. Średnie zagęszczenie zimorodków sięga 5 par na 10 kilometrów rzeki, czyli znacznie powyżej optymalnego wskaźnika dla gatunku — ten wynosi 3 pary na 10 km.

W trakcie badań zaobrączkowano 54 osobniki, w tym cztery, które powróciły w kolejnym sezonie — to dowód na wysoką przeżywalność dorosłych ptaków i potwierdzenie, że warunki nad Brdą sprzyjają ich życiu i rozrodowi.

Zobacz także: Ptaki znikają z polskiego krajobrazu. Gatunków zagrożonych coraz więcej

Brda — naturalne przeobrażenia pomogły w tworzeniu się nowych siedlisk

Na znakomitą kondycję populacji wpływ miały głównie dwa czynniki. Pierwszym z nich były łagodne zimy. Ostatnie dwa sezony zimowe okazały się wyjątkowo sprzyjające, co przełożyło się na wysoki wskaźnik przeżywalności ptaków. Zimorodki są bardzo wrażliwe na długotrwałe mrozy i zamarznięte rzeki, ponieważ ich dieta opiera się niemal wyłącznie na rybach. Tym razem przyroda oszczędziła im ekstremalnych warunków, co pozytywnie odbiło się na populacji tego gatunku.

Drugim czynnikiem była naturalna przebudowa rzeki Brdy. Po gwałtownej nawałnicy w 2017 roku dolina rzeki uległa naturalnym przeobrażeniom — powstały nowe skarpy, osuwiska i urwiska, które stworzyły doskonałe miejsca do wykopania gniazdowych norek. To najlepszy przykład na to, że natura sama potrafi zapewnić idealne warunki, jeśli tylko pozwoli się jej działać.

W ten sposób rzeka Brda po raz kolejny potwierdziła, że jest jednym z najważniejszych siedlisk zimorodka w Polsce. Obfitość ryb, czysta woda i naturalny charakter brzegów sprawiają, że ptaki znajdują tu wszystko, czego potrzebują. Monitoring prowadzony w Tucholskim Parku Krajobrazowym dostarcza cennych informacji o kondycji gatunku i pomaga lepiej chronić jego siedliska w całym kraju.

Źródło: ekologia.pl

Zobacz też:

W tych polskich lasach można spotkać trufle. Ich cena zwala z nóg

Przepiękna twierdza zbudowana na skale. Nigdy nie została zdobyta

Ten szczyt w Karpaczu zdobędziesz w 10 minut. Karkonosze widać jak na dłoni

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ptaki | przyroda | klimat