Ten widok zapamiętasz na długo. Zjawisko jest związane ze słynną kometą
Jesienne noce rozświetlą spadające gwiazdy. Orionidy 2025 są związane ze słynną Kometą Halleya. Kiedy przypada ich maksimum i jak przygotować się do obserwacji? Warto zapisać sobie tę datę.
Meteory z roju Orionidów pojawiają się każdego roku w październiku. Ich maksimum w 2025 roku przypadnie na noc z 21 na 22 października. To właśnie wtedy niebo zaczną przecinać smugi światła. W ciągu godziny będzie można zaobserwować nawet do 30 zjawisk.
Niektóre z meteoroidów spalających się w ziemskiej atmosferze mogą zaklasyfikować się jako bolidy, czyli znacznie jaśniejsze smugi świetlne. Powstają one, gdy w atmosferze spali się nieco większy meteoryt.
Orionidy 2025 będą zdecydowanie subtelniejsze niż Perseidy, ale warto ich wypatrywać. Wystarczy odrobina cierpliwości, ciepłe ubranie i spacer w miejsce z ograniczoną ilością miejskich świateł.
Źródłem Orionidów jest Kometa Halleya, którą widać z Ziemi raz na 76 lat. Najbliższa okazja do jej zaobserwowania pojawi się dopiero w 2061 roku. Jednak każdego roku Ziemia przelatuje przez pozostawione przez nią drobiny, czego efektem jest zjawisko określane jako spadające gwiazdy. W Październiku są to Orionidy, a w kwietniu i maju — eta Akwarydy.
Orionidy są najobfitszym październikowym rojem meteorów, choć na uwagę zasługują też Drakonidy.
Każdego roku na niebie pojawia się wiele rojów meteorów, takich jak Perseidy, Drakonidy, Leonidy, eta Akwarydy czy właśnie Orionidy. Te ostatnie wyróżniają się tym, że pochodzą ze słynnej Komety Halleya. Co ciekawe, czasem można zaobserwować ich wzmożoną aktywność. Astronomowie przypuszczają, że większa ilość meteorów pojawia się co 12 lat.
Jak sugeruje nazwa roju, Orionidy “wypadają" z Gwiazdozbioru Oriona. Ta konstelacja widoczna jest wysoko na niebie w drugiej połowie nocy i to właśnie wtedy najlepiej jest wypatrywać spadających gwiazd.
Przy okazji poszukiwania Orionidów warto też rozglądać się za innymi rojami widocznymi w październiku. Są to m.in. Leo Minorydy, delta Aurygidy, Drakonidy czy epsilon Geminidy.
Źródła: national-geographic.pl, wszystkoconajwazniejsze.pl, astronomia24.pl
Zobacz też:
Róża dobra na konfitury? W przyrodzie to bezwzględny przeciwnik
Rosną tu największe dęby w Europie. Na turystów czeka wyjątkowa atrakcja
Grzybiarze niepotrzebnie omijają z daleka. To wyjątkowo smaczny grzyb