Ten zamek w Sudetach to wyjątkowa budowla. Komnaty wykuto w skale
Zamek Sloup w Czechach to jedna z najbardziej niezwykłych budowli w Sudetach. Wykuty w samotnej skale piaskowej, skrywa historie o pustelnikach, rycerzach i tajemnych przejściach. Czym obecnie zachwyca ta niepowtarzalna atrakcja turystyczna?
Zamek Sloup wznosi się na samotnej skale w północnych Czechach, w miejscowości Sloup nieopodal miasta Nový Bor. Uwagę przyciąga już z daleka. Jego ściany nie zostały zbudowane z bloków, lecz wydrążono je bezpośrednio w potężnej skale. To sprawia, że Zamek Sloup w Górach Łużyckich jest jednym z najbardziej oryginalnych przykładów średniowiecznej architektury skalnej w Europie.
Pierwsze wzmianki o zamku pochodzą z końca XIII wieku. Początkowo budowla pełniła funkcję warowni obronnej. Strzegła ważnego szlaku handlowego prowadzącego z Czech do Łużyc. Jej położenie na skalnym filarze sprawiało, że była praktycznie nie do zdobycia. Niestety w końcu jednak została podbita w wyniku długiego oblężenia i zagłodzenia obecnych w nim ludzi. Powodem oblężenia był Mikeš Pancíř ze Smojna, rycerz-grabieżca, który stacjonował w twierdzy. Miało to miejsce w 1445 roku.
W 1639 roku zamek zniszczyli Szwedzi. Pod koniec XVII wieku gród został odbudowany w stylu barokowym, a w 1693 roku powstała w nim kaplica. Zamek Sloup stał się schronieniem dla pustelników, którzy przez lata zamieszkiwali wykute w skale komnaty i korytarze. Zbudowano dla nich specjalne cele i ostatecznie warownia stała się klasztorem. Obiekt został przystosowany do przyjmowania pielgrzymek. Na szczycie skały powstał kościół, a w pobliżu pojawiły się winnice i sady.
Zamek Sloup zachwyca wyjątkową atmosferą, którą podkreślają związane z nim legendy. Jedna z nich przypomina naszą legendę o królu Popielu. Czeska opowieść nawiązuje do rycerza Mikeša Pancířa. Ponoć oblężenie twierdzy zakończyło się sukcesem, ponieważ myszy wyjadły zapasy pożywienia, a następnie zjadły samego Mikeša Pancířa. Miała to być kara za jego grzechy.
Druga opowieść dotyczy historycznej postaci pustelnika Samuela Görnera, który samodzielnie wykuł jaskinię, w której mieszkał i tworzył szkła optyczne. Według legend przekazywanych z pokolenia na pokolenie, jego duch wciąż krąży po zamkowych korytarzach i dba o spokój tego miejsca.
Dużo mówi się też o tajemnych przejściach i ukrytych skarbach, ale nic takiego jeszcze nie udało się znaleźć. Nie oznacza to jednak, że w tych historiach nie ma ziarna prawdy.
Obecnie Zamek Sloup jest jednym z popularniejszych zabytków Gór Łużyckich. Turyści mogą zwiedzać komnaty wykute w piaskowcu, kaplicę, trasy widokowe, jaskinie i dawne cele. Z góry rozciąga się malowniczy widok na czeskie Sudety i zielone doliny, które w połączeniu z ciszą miejsca tworzą niemal mistyczną atmosferę.
Skała, na której został wybudowany zamek, ma ok. 35 metrów wysokości i stoi samotnie, przez co jest wyjątkowo charakterystyczna i widoczna z daleka. Korytarze wydrążone w skale prowadzą do licznych komnat, kościoła, lochu, teatru, kuchni i spichlerza na zboże. Żeby dostać się na górę, trzeba pokonać trochę wąskich, stromych schodów.
Ten czeski zamek wykuty w skale zachwyca wyjątkową architekturą, skrywanymi opowieściami i unikalnym położeniem. Wizyta w Zamku Sloup robi duże wrażenie i na długo pozostaje w pamięci. Na zwiedzenie całości trzeba sobie zarezerwować ok. 1,5 godziny.
Źródła: grafywpodrozy.pl, visitczechia.com, medievalheritage.eu, sloup-w-czechach.czeskiegory.pl
Zobacz też:
Ten szczyt w Karpaczu zdobędziesz w 10 minut. Karkonosze widać jak na dłoni
Nadmorska miejscowość znika bezpowrotnie. W 2050 roku jej nie zobaczymy?
Tutaj już od progu dzieje się magia. Idealne miejsce na jesienne spacery