Zaskoczenie na Podkarpaciu. Nowe dane o liczebności wilków, łosi i niedźwiedzi
Podkarpacie stało się jednym z najważniejszych miejsc w Polsce pod względem liczebności dzikich zwierząt. W ciągu ostatniej dekady populacje wilków, łosi i niedźwiedzi brunatnych wzrosły tam w rekordowym tempie. Jednak dynamiczny wzrost liczebności tych gatunków budzi zarówno entuzjazm przyrodników, jak i obawy lokalnej społeczności. Jak rozwinęły się populacje poszczególnych gatunków?
Na Podkarpaciu w ciągu ostatniej dekady znacząco zwiększyła się populacja wilków, łosi i niedźwiedzi brunatnych. W porównaniu z 2013 rokiem liczba wilków wzrosła ponad trzykrotnie, niedźwiedzi ponad dwukrotnie, a łosi niemal czterokrotnie. Wzrost liczebności tych gatunków to efekt wieloletnich działań na rzecz ochrony przyrody i odpowiednich warunków siedliskowych.
Surowe przepisy w sprawie ochrony zagrożonych gatunków, obowiązujące od lat 90. pozwoliły na odbudowę ich populacji. Warto również zaznaczyć, że Podkarpacie to jedno z najbardziej zalesionych województw w Polsce. Duża powierzchnia leśna w regionie zapewniła zwierzętom odpowiednie warunki do życia, rozmnażania się i odchowu młodych.
Wilki odgrywają ważną rolę w ekosystemie, ponieważ regulują populację dzikich zwierząt kopytnych: saren, jeleni i dzików. Polując na słabsze osobniki, przyczyniają się do naturalnej selekcji, co wspiera zdrowy rozwój silnych populacji tych zwierząt. Wilki rzadko stanowią bezpośrednie zagrożenie dla ludzi. Jednak ich rosnąca liczebność budzi obawy wśród lokalnej społeczności i hodowców, ponieważ ataki na zwierzęta gospodarskie stają się coraz częstsze w tym regionie.
Przeczytaj także: Padają ofiarą tych drapieżników średnio co drugi dzień. Są zjadane w ciągu kilku godzin
O 1998 roku wilk szary jest objęty ochroną ścisłą na terytorium całego kraju. W 2013 roku na Podkarpaciu żyło zaledwie 400 osobników. Jednak dziesięć lat później, w 2023 roku liczebność wilka w tym regionie wynosiła już 1,3 tys. osobników, co stanowi aż 25% całej populacji tych drapieżników w Polsce. To najwyższy wynik spośród wszystkich województw.
Łosie są zwierzętami ciekawskimi i przeważnie mało płochliwymi, przez co często można je spotkać w pobliżach dróg. To największe zwierzęta kopytne w Polce – mogą osiągnąć wysokość do 2 m w kłębie. Łosie najlepiej czują się w lasach bagiennych i podmokłych, obfitujących w gęstą roślinność. Od 2001 roku obowiązuje moratorium na ich odstrzał, a poza wilkami łosie nie mają naturalnych wrogów. Jednak drapieżniki te rzadko na nie polują.
Jeszcze kilkadziesiąt lat temu łoś był w Polsce zwierzęciem niezwykle rzadkim. Najwięcej osobników tego gatunku zamieszkuje obecnie Warmię i Mazury, jednak Podkarpacie staje się dla nich coraz ważniejszym siedliskiem. Obecnie jego liczba dynamicznie rośnie, co potwierdzają dane z Podkarpacia. W 2023 roku naliczono tam 1,2 tys. łosi, podczas gdy w 2013 roku było ich jedynie 320. Wzrost jest blisko czterokrotny, a tylko w latach 2022-2023 przybyło 300 nowych osobników.
Niedźwiedzie brunatne unikają bezpośredniego kontaktu z ludźmi, jednak coraz częściej ich obecność odnotowywana jest w pobliżu szlaków turystycznych i ludzkich osiedli. Niedźwiedzie przyciąga łatwo dostępne jedzenie w postaci wyrzucanych resztek na szlakach oraz otwartych koszy na śmieci. To niestety może prowadzić do niebezpiecznych sytuacji.
W Polsce niedźwiedź brunatny występuje tylko w Karapatach. W 2013 roku na Podkarpaciu było zaledwie 137 osobników tego gatunku. Jednak dziesięć lat później, w 2023 roku liczebność niedźwiedzia brunatnego w tym regionie oszacowano już na 322 osobniki. Stanowi to większość krajowej populacji, wynoszącej łącznie 390 sztuk. W tym przypadku w ciągu dekady nastąpił ponad dwukrotny wzrost populacji.
Źródła: wbieszczady.pl, lasy.gov.pl
Zobacz też:
Są aktywne przez cały rok. Najgroźniejsze przenoszone są przez ptaki
Pomaga w koncentracji i chroni nerki. Wiadomo, jak działa popularna roślina
W tych miejscach nie działają prawa fizyki? Ludzie nie wierzą własnym oczom