Niezwykle rzadki owad w Roztoczańskim Parku Narodowym. Jest agresywny?
W parku narodowym zauważono „entomologiczną osobliwość i faunistyczną rzadkość”. Czarna pszczoła była uważana za wymarłą w Polsce. Czy pod tą nazwą kryje się tylko jeden gatunek?
"Ostatniego dnia maja - w końcu ciepłego i burzowego, w naszym (roztoczańskim) urokliwym zakątku - w śródleśnej osadzie we Floriance, namierzyliśmy entomologiczną osobliwość i faunistyczną rzadkość - zadrzechnię fioletową, nazywaną czasem czarną pszczołą. Ten uważany do niedawna za wymarły w Polsce owad, odzyskuje lub zdobywa nowe tereny. Absolutnie nieinwazyjny, całkowicie niegroźny, lubi kwietne łąki oraz martwe, próchniejące drzewa" - poinformowano w mediach społecznościowych Roztoczańskiego Parku Narodowego.
Według Przemysława Stachyry, który dostrzegł rzadkiego owada, była to najprawdopodobniej samica. Ekspert z Roztoczańskiego Parku Narodowego dodał, że: "czarne pszczoły nie są agresywne, chyba że bronią gniazd". Budują je zazwyczaj w drewnie martwych drzew.
Potocznej nazwy "czarna pszczoła" używa się w stosunku do dwóch gatunków owadów, które wyróżnia charakterystyczny wygląd. To:
- zadrzechnia czarnoroga (Xylocopa valga),
- zadrzechnia fioletowa (Xylocopa violacea).
Oba gatunki są krytycznie zagrożone i objęte ścisłą ochroną. Według Portalu Pszczelarskiego zadrzechnia fioletowa "posiada charakterystyczne fioletowe skrzydła, po których można je łatwo odróżnić od innych pszczół". Jednak jak można przeczytać na stronie przyrodniczo.pl:
Źródła: facebook.com/RoztoczanskiPN, gov.pl, kurierlubelski.pl, portalpszczelarski.pl, przyrodniczo.pl
Zobacz też:
Zmiany w egzaminie ósmoklasisty? MEN rozważa nowy termin
Aktywne Wakacje 2025. Ruszył nabór na dofinansowanie obozów sportowych
Wygląda jak pingwin, ale potrafi fruwać. Niezwykłe nagranie z plaży w Kuźnicy