Reklama
Reklama

To jezioro wysycha, a miejscowi porównują je do kałuży. Co dalej z Klimkówką?

Jezioro Klimkowskie w województwie małopolskim od pewnego czasu odstrasza swoim wyglądem. Wszystko przez brak opadów, a może oszczędność? Czy atrakcja powiatu gorlickiego wyschnie na dobre?

Dlaczego Jezioro Klimkowskie wysycha?

Już na początku listopada ubiegłego roku wygląd Jeziora Klimkowskiego był niepokojący. Lokalni porównywali je wtedy do kałuży, a po wyschniętym dnie można było spacerować. Co więcej, brak wody w Klimkówce odsłonił też stare drogi, jakie były tutaj przed powstaniem tego zbiornika w latach 70. XX wieku. Wędkarze oraz miłośnicy Jeziora Klimkowskiego są zszokowani decyzjami Wód Polskich, które znacznie zmniejszyły rzut wody. Ma ona być przeznaczona dla mieszkańców Gorlic i Jasła, a ponieważ opadów było jak na lekarstwo Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Rzeszowie, podjął odpowiednie kroki.

Administracja RZGW na bieżąco monitoruje sytuację oraz przepływ rzeki Ropy. Na przełomie sierpnia i września w ubiegłym roku dopływ wahał się miedzy 0,14 a 0,20 metra sześciennego na sekundę. W grudniu 2024 roku woda zajmowała niewiele ponad 10 proc. powierzchni zbiornika! Po zimie sytuacja ta nie zmieniła się, a po aktualnych zdjęciach widać, że z pięknego Jeziora Klimkowskiego nie zostało wiele. Prognozy pogody również nie napawają nadzieją, ponieważ nie przewidziano opadów w najbliższym czasie. 

Burmistrz Miasta Gorlice podczas wczorajszej Sesji Rady Miasta stwierdził, że zalew spełnia swoją funkcję, tak jak deklarują to Wody Polskie. Jednak nie wszyscy zebrani, jak również mieszkańcy podzielają tę opinię. Czas pokaże, czy lokalni mają z niepokojem patrzeć w najbliższe miesiące. 

Co warto wiedzieć o Jeziorze Klimkowskim?

Jeśli do nowego sezonu nie zmieni się zbyt wiele, to Klimkówka utraci status świetnej atrakcji, ale też miejsca do odpoczynku w Beskidzie Niskim. W 1999 roku zalew zagrał rzekę Dniepr w filmie "Ogniem i mieczem" w reżyserii Jerzego Hoffmana. Ekranizacja tej sceny z powieści Henryka Sienkiewicza "Ogniem i mieczem" robi ogromne wrażenie. Nagranie odbyło się, kiedy Jezioro Klimkowskie miało spiętrzoną wodę oraz naturalny krajobraz, tak różniący się od współczesnego. Nie jest to pierwsza rola zalewu, ponieważ w 1976 roku wystąpiło w odcinku serialu "Znaki szczególne", gdzie główną rolę grał Bronisław Cieślak. 

Klimkówka jest idealnym miejscem dla miłośników żeglarstwa i windsurfingu, ale też znajduje się tam wypożyczalnia rowerków wodnych oraz kajaków. Z zalewu korzystają także wędkarze, którym często udaje się złowić szczupaki, okonie lub sandacze, a blisko brzegu jest pole namiotowe, idealne na rekreację. Niedaleko, ponieważ w tym samym co jezioro powiecie gorlickim również można zobaczyć wiele ciekawych miejsc, jak również wyruszyć na wędrówkę malowniczymi szlakami. Pozostaje mieć nadzieję, że ta perełka Beskidu Niskiego nie zniknie z mapy turystycznej na dobre. 

Źródło: gazetakrakowska.pl, mynaszklaku.pl, gorlice24.pl, halogorlice.info 

Zobacz też:

Wysyp krokusów w nadmorskiej miejscowości. Nie uwierzysz, że to nie Tatry

Szkocka wyspa na sprzedaż. Ile kosztuje odosobniony raj?

Ten rok szkolny będzie dłuższy niż poprzednie. Powinien zostać skrócony?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ciekawe miejsca | przyroda