Reklama
Reklama

Bogactwa, które kuszą. Rockall to skała, o którą walczą europejskie kraje

Rockall to miejsce, w którym raczej nikt nigdy nie zamieszka. Ta wynurzająca się na 21 metrów skała pośrodku Atlantyku przyciąga jednak uwagę świata. Powód jest prosty - znajdują się tu cenne złoża ropy i minerałów, a otaczające ją wody obfitują w ryby. Nic dziwnego, że żadne z państw nie chce odpuścić tego niewielkiego, ale strategicznie ważnego skrawka lądu. Mimo to do dziś Rockall nie należy formalnie do żadnego kraju. Czy w kolejnych latach się to zmieni?

Na środku Atlantyku, setki kilometrów od najbliższego lądu, wznosi się samotna skała — Rockall. Choć ma zaledwie 21 metrów wysokości i nie nadaje się do zamieszkania, od lat rozpala spory międzynarodowe.

Rockall — skała czy wyspa? Do dzisiaj nie wiadomo

Rockall budzi wiele wątpliwości — nie wiadomo nawet, czy należy ją traktować jako wyspę, czy jedynie jako skałę. Położona około 400 km od Szkocji, 430 km od Irlandii i 700 km od Islandii, stanowi samotny punkt na mapie Atlantyku. Warunki są tu ekstremalne: brak wody pitnej, roślinności, a także silne sztormy uniemożliwiają jakiekolwiek osadnictwo. Naukowcy i aktywiści odwiedzają to miejsce jedynie okazjonalnie, zwykle na kilka godzin. Próby dłuższego pobytu kończyły się niepowodzeniem — Rockall to praktycznie pionowa ściana wystająca z oceanu.

Choć nie nadaje się do życia, Rockall jest niezwykle atrakcyjna pod względem gospodarczym. Złoża ropy naftowej, minerałów oraz bogate łowiska sprawiają, że cztery państwa roszczą sobie prawa do tego terytorium. To właśnie walka o dostęp do zasobów naturalnych sprawia, że skała od lat pozostaje przedmiotem sporów.

Zobacz także: Nowa atrakcja nad Bałtykiem. Sprawdzamy, co można tam podziwiać

Historia Rockall. Kto ma prawo do skały na środku oceanu?

W latach 50. i 60. XX wieku Rockall miała duże znaczenie strategiczne — wykorzystywana była przez NATO jako punkt obserwacyjny do monitorowania radzieckich okrętów podwodnych. Dziś rola militarna zanikła, a w centrum zainteresowania znalazła się gospodarka. Europa poszukuje nowych źródeł surowców, a Rockall wydaje się idealnym kandydatem.

Problem w tym, że nikt nie potrafi jednoznacznie ustalić, do kogo skała należy. Wielka Brytania powołuje się na aneksję z 1955 roku i traktuje Rockall jako część swoich terytoriów zależnych. Irlandia twierdzi jednak, że nie można jej uznać za wyspę, a więc nie może poszerzać strefy ekonomicznej. Islandia sprzeciwia się brytyjskim ograniczeniom połowów, podobnie jak Dania, która rości prawa przez wzgląd na Wyspy Owcze.

Rozstrzygnięcie sporu nie jest proste. W grę wchodzi arbitraż międzynarodowy i skierowanie sprawy do trybunału ONZ, ale równie prawdopodobne jest utrzymanie obecnej sytuacji, w której każdy z krajów korzysta z zasobów na własną rękę. Scenariusz zakładający wypracowanie wspólnej umowy wydaje się możliwy, lecz mało realny w obecnych warunkach politycznych.

Źródło: travel-foto.com

Zobacz też:

Wyjątkowe zjawisko na początku jesieni. Nie chodzi tylko o przyrodę

Potężne ruiny górują nad okolicą. Uwierzysz, że widać stąd Tatry?

Miasto wśród jezior. Augustów zachwyca o każdej porze roku

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ciekawostki | ciekawe miejsca | przyroda