Reklama
Reklama

Te ptaki nie cieszą się dobrą sławą. Sprzymierzeńcy natury czy zagrożenie?

Choć niegdyś były rzadkością, dziś kormorany spotkać można niemal nad każdym większym zbiornikiem wodnym w Polsce. Niektórzy widzą w nich majestatyczne stworzenia, inni zaś postrach hodowców ryb. Czy kormoran rzeczywiście tak bardzo zagraża ekosystemom wodnym i gospodarce rybackiej? A może pełni w nich ważną rolę?

Kormoran w Polsce

Jeszcze przed II wojną światową w Polsce gniazdowało zaledwie ok. 150 par kormoranów. Jednak już w latach 80. XX wieku ich populacja przekroczyła 5 tys. par lęgowych. Obecnie liczba ta sięga aż 25-30 tys. par, a pod koniec sezonu lęgowego w naszym kraju może przebywać ok. 100 tys. kormoranów (łącznie z osobnikami nielęgowymi). Najliczniejsze kolonie tego gatunku znajdują się na Pomorzu, Warmii i Mazurach, zwłaszcza nad jeziorami Marąg, Dobskie czy na wybrzeżu w Kątach Rybackich.

Kolonie kormoranów mogą przez lata oddziaływać na lokalne środowisko, ponieważ ptaki te żyją ponad 10 lat i przez wiele sezonów mogą powracać do tej samej kolonii lęgowej. Gniazdują w dużych skupiskach, często na wyspach porośniętych drzewami. Niestety, odchody kormoranów bogate w azot i fosfor, powodują zakwaszenie gleby i obumieranie drzew. Charakterystyczne "białe szkielety" drzew to znak rozpoznawczy ich dawnych ostoi. Dodatkowo liczne odpady organiczne z kolonii, tj. niezjedzone resztki ryb przyczyniają się do eutrofizacji zbiorników wodnych i zakwitów sinic.

Przeczytaj także: Ten leśny ptak jest bardzo skryty. Wydaje nietypowe odgłosy

Dieta kormorana oparta jest niemal wyłącznie na rybach. Jeden dorosły osobnik potrafi zjeść nawet 1 kg ryb dziennie, choć jego średnie zapotrzebowanie to ok. 400-500 g. Ofiarami kormorana padają zarówno pospolite gatunki (np. płoć, okoń), jak i te bardziej cenione – szczupak, sielawa, a nawet rzadkie czy chronione, jak certa czy koza. Żerują w jeziorach, rzekach, stawach i wodach przybrzeżnych, a długość połykanych ryb waha się od 5 do 60 cm.

Czy kormoran szkodzi środowisku?

To pytanie od lat dzieli świat nauki i sektor gospodarczy. Z jednej strony, kormorany mogą przyczyniać się do spadku liczebności cennych gospodarczo ryb oraz rozprzestrzeniania chorób (np. wirusa KHV wśród karpi). Z drugiej – ograniczają nadmiar małocennych, drobnych gatunków ryb, mogąc korzystnie wpływać na strukturę ichtiofauny. Jednak ze względu na brak naturalnych wrogów (poza bielikiem), populacja kormorana może rosnąć bez większych przeszkód.

W Polsce ptaki te są objęte częściową ochroną prawną – ich odstraszanie i zabijanie bez odpowiednich pozwoleń są surowo zakazane. W wyjątkowych przypadkach mogą zostać wydane zgody na płoszenie lub odstrzał kormoranów przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska. Jednak wówczas działania te muszą mieć stosowne uzasadnienie i być przeprowadzone zgodnie z przepisami.

Obecność kormorana to klasyczny przykład konfliktu interesów - między ochroną przyrody a działalnością gospodarczą. Ptaki te pełnią ważną funkcję w ekosystemach, ale ich liczebność musi być monitorowana z uwagi na brak presji ze strony drapieżników. Obecnie w Polsce funkcjonuje ok. 60-70 kolonii lęgowych kormorana, a ich liczebność i rozmieszczenie są regularnie monitorowane w ramach krajowych programów przyrodniczych. Trwają też prace nad długofalowymi strategiami zarządzania populacją tych ptaków. W tej sytuacji niezbędny jest dialog między naukowcami, hodowcami ryb i instytucjami państwowymi, by osiągnąć oczekiwany kompromis.

Źródła: madeinwm.pl, wir.org.pl

Zobacz też:

Niebezpieczne zjawisko pojawia się na rzekach podczas mrozu. Co to śryż?

Przyrodnicy ostrzegają. Inwazyjna mszyca może pojawić się na choince

Tego kawałka Polski już nie ma. Metamorfoza nad Bałtykiem

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: przyroda | ekologia