Ten kot przetrwa nawet na Saharze. Żywi się jadowitymi wężami
Kot pustynny (łac. Felis margarita) to niezwykły przedstawiciel rodziny kotowatych, który wyróżnia się nie tylko wyjątkowym wyglądem, ale także niezwykłymi zdolnościami przystosowawczymi. Zamieszkując ekstremalnie suche rejony Afryki, Azji i Półwyspu Arabskiego, ten mały drapieżnik doskonale radzi sobie w surowych warunkach pustynnych. Kot pustynny to samotnik, doskonały łowca i jeden z nielicznych dzikich kotów, który bez obaw poluje na jadowite węże. Co jeszcze sprawia, że ten gatunek jest tak wyjątkowy?
Koty pustynne można spotkać na rozległych terenach Sahary, Półwyspu Arabskiego oraz w suchych obszarach Azji Środkowej, takich jak Iran, Pakistan, Afganistan czy Turkmenistan. Koty te są doskonale przystosowane do życia w jałowych, gorących środowiskach. Ich piaskowe futro zapewnia doskonały kamuflaż, a gęsta sierść na podeszwach łap chroni je przed poparzeniem na rozgrzanym piasku.
Żyjąc na terenach, gdzie temperatura w ciągu dnia sięga 50°C, a nocą może spaść poniżej zera, koty pustynne potrafią dostosować swój tryb życia do warunków panujących w danym regionie. W ekstremalnym upale chronią się w norach, które samodzielnie kopią. Dodatkowo koty pustynne mogą przetrwać przez długi czas bez dostępu do wody, czerpiąc ją wyłącznie z upolowanych ofiar.
Dieta kota pustynnego jest bardzo zróżnicowana – żywi się gryzoniami, ptakami, owadami, pająkami oraz gadami. Jednak najbardziej fascynującą umiejętnością tych zwierząt jest ich zdolność do polowania na jadowite węże. Kot pustynny skrada się nisko nad ziemią i wykorzystuje swój wyostrzony słuch, aby zlokalizować potencjalną zdobycz, nawet jeśli ta ukrywa się pod piaskiem. Gdy tylko usłyszy ofiarę, zaczyna szybko kopać, odsłaniając swoją zdobycz.
Przeczytaj także: Budzą się z zimowego snu i zostawiają ślady. Jak je rozpoznać?
Po schwytaniu ofiary kot pustynny nie zawsze zjada ją od razu – często zakopuje zdobycz w piasku, by wrócić do niej później. To strategia, która pozwala mu lepiej zarządzać zasobami w nieprzewidywalnym pustynnym środowisku.
Kot pustynny jest rekordzistą pod względem zasięgu występowania wśród wszystkich dzikich kotów. Badania prowadzone w latach 2015-2019 wykazały, że koty te przemierzają olbrzymie dystanse. Jeden z oznakowanych osobników w ciągu 6,5 miesiąca był rejestrowany na obszarze 1758 km² – co sprawia, że pod względem zasięgu występowania gatunek ten może rywalizować nawet z dużymi drapieżnikami, jak tygrysy czy lamparty.
Co ciekawe, koty pustynne prawdopodobnie prowadzą koczowniczy tryb życia, przemieszczając się w poszukiwaniu pożywienia i dostosowując swoje wędrówki do warunków pogodowych. Jeżeli te obserwacje zostaną potwierdzone, będzie to przełomowe odkrycie w świecie dzikich kotów – do tej pory nie odnotowano takiego zachowania u żadnego innego gatunku.
Utrata naturalnych siedlisk i kurcząca się populacja ofiar to jedne z największych zagrożeń dla kotów pustynnych. Suche ekosystemy, w których żyją, są szczególnie podatne na działalność człowieka. Rozwój rolnictwa i wypas zwierząt gospodarskich powodują degradację roślinności pustynnej, co zmniejsza liczbę drobnych ssaków – podstawowego źródła pożywienia tych drapieżników.
Dodatkowym zagrożeniem dla kotów pustynnych są zdziczałe psy i koty, które mogą nie tylko konkurować z kotami pustynnymi o pożywienie, ale także przenosić groźne choroby. Niestety, te dzikie koty bywają również tępione przez hodowców drobiu, którzy traktują je jako zagrożenie dla swojego inwentarza. Ich niewielkie rozmiary i charakterystyczny wygląd sprawiają także, że młode osobniki są nielegalnie odławiane i sprzedawane jako egzotyczne zwierzęta domowe.
Obecnie podejmuje się działania na rzecz ochrony tego gatunku. Wprowadzane są przepisy zakazujące polowań na koty pustynne oraz obszary chronione w kilku rodzimych siedliskach na Bliskim Wschodzie i w Afryce. Na szczęście koty pustynne z powodzeniem rozmnażają się w ogrodach zoologicznych – w Polsce można je zobaczyć m.in. w ZOO w Gdańsku.
Zobacz też:
Ten majestatyczny ptak to prawdziwy łowca. W Polsce jest ich niewiele
Zadziwiające fakty z życia mrówek. Nowe odkrycie naukowców
Jest nazywany "robakiem Picasso". Ten pluskwiak wysyła sygnał: nie dotykać!