Supermrozowisko w Tatrach. Odnotowano tam rekordowo niską temperaturę
Tatry znów zaskakują ekstremalnym mrozem. W Litworowym Kotle, jednym z najzimniejszych miejsc w Polsce, temperatura spadła do -41,1°C. Tatrzańskie "supermrozowisko" już wcześniej notowało skrajnie niskie temperatury, ale czy tym razem pobiło krajowy rekord zimna? Dlaczego właśnie tam panują tak ekstremalne warunki i jak powstają te niezwykłe zjawiska? Sprawdź, jakie tajemnice skrywa to wyjątkowe miejsce w Tatrach.
Tegoroczna zima przyniosła wyjątkowo niskie temperatury na Podhalu, jednak to, co wydarzyło się dzisiejszego dnia w Tatrach Zachodnich, może przejść do historii polskiej meteorologii. O godzinie 6:00 rano stacja pomiarowa w Litworowym Kotle odnotowała aż -41,1°C, co czyni to miejsce jednym z najzimniejszych w Polsce.
Litworowy Kocioł to tzw. supermrozowisko, czyli specyficzna forma terenu, która sprzyja powstawaniu ekstremalnych temperatur. Jest to najgłębsza sucha wklęsła niecka w Tatrach, której struktura geomorfologiczna sprawia, że gromadzi się tam lodowate powietrze. Co ciekawe, nawet w letnich miesiącach mogą panować tam ujemne temperatury – w lipcu zanotowano w tym miejscu blisko -10°C, a w styczniu wartości spadają do -40°C.
Badania w Litworowym Kotle prowadzone są pod kierownictwem Zakładu Meteorologii i Klimatologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz przy współpracy z pracownikami naukowymi Tatrzańskiego Parku Narodowego. Stacja pomiarowa nie należy do Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, dlatego ten nie może potwierdzić nowego rekordu zimna.
Biuro prasowe IMGW poinformowało, że tej nocy najzimniej było w Jakuszycach, gdzie zanotowano -21,5°C. Według prognoz najbliższe dni również przyniosą intensywne mrozy. Nad Morskim Okiem przewidywane są temperatury rzędu -23,7°C.
Źródła: msn.com, mrozowiska.pl, wydarzenia.interia.pl
Zobacz też:
Można otrzymać nawet 1800 zł miesięcznie. Sprawdź, czy się kwalifikujesz