Architektoniczna perełka nad Jeziorem Garda. Mury "wyrastają" z wody
Zamek w Sirmione to twierdza o bogatych dziejach – jej mury opowiadają historię dawnych bitew, zdrad i uczuć, które potrafią przetrwać nawet śmierć. Wyjątkowa budowla wznosi się na południowym brzegu malowniczego Jeziora Garda, w miejscowości Sirmione i należy do najbardziej rozpoznawalnych perełek architektonicznych północnych Włoch. Poznaj historię zamku i jego sekrety.
Jezioro Garda to jedno z najsłynniejszych miejsc w północnych Włoszech, co roku przyciągające miliony turystów z całego świata. Wśród licznych atrakcji regionu warto zwrócić uwagę na jeden wyjątkowy punkt, który po prostu trzeba odwiedzić, będąc w okolicy.
Zamek w Sirmione to jeden z najlepiej zachowanych średniowiecznych zamków we Włoszech i zarazem wyjątkowy przykład fortyfikacji jeziornej — rzadko spotykanej formy obronnej, w której mury wyrastają wprost z tafli wody. Forteca zbudowana jest na planie prostokąta i z każdej strony otoczona przez wody jeziora, co czyniło ją niemal niedostępną dla najeźdźców.
Dawniej do zamku prowadziły dwa mosty zwodzone — jeden od strony miasta i drugi od strony lądu. Dziś do wnętrza fortecy można wejść tylko od strony historycznego centrum Sirmione. Po przekroczeniu mostu zwodzonego trafiamy na niewielki dziedziniec z surowymi, ale niezwykle malowniczymi murami. Z ich szczytu rozpościera się widok na błękitne wody Gardy i średniowieczny port, który powstał już około 1300 roku i do dziś uznawany jest za najstarszy zachowany dok we Włoszech.
Zobacz także: Ten zamek kiedyś dorównywał Wawelowi. Widok na Wisłę wciąż zachwyca
Zamek w Sirmione zawdzięcza swoje powstanie potężnemu rodowi della Scala, znanemu też jako Scaligeri. Ród ten panował w Weronie i okolicach przez 125 lat (od 1262 do 1387 roku) i odegrał ogromną rolę w historii północnych Włoch. Za rządów Mastina I della Scali Werona przekształciła się z wolnej komuny w signorię, a jego brat, Alberto, umocnił władzę rodziny.
Największy rozkwit panowania Scaligerich przypadł na czasy Cangrande I, uważanego za jednego z najwybitniejszych władców średniowiecznych Włoch. To właśnie on, stojąc po stronie Gibelinów — zwolenników cesarskiej władzy, przyczynił się do rozbudowy potężnych systemów obronnych, w tym także zamków nad Gardą, takich jak te w Malcesine czy Sirmione.
Charakterystyczne dla fortyfikacji rodu della Scala są blanki w kształcie jaskółczych ogonów (tzw. krenelaż gibeliński). Ich kształt nie był przypadkowy - symbolizował poparcie dla cesarza i sprzeciw wobec papieskiej dominacji.
Z zamkiem w Sirmione wiąże się także poruszająca legenda o miłości i zdradzie. Według lokalnej opowieści, przed wiekami w twierdzy mieszkało młode małżeństwo - Ebengard i Arice. Ich spokojne życie zostało przerwane pewnej burzliwej nocy, gdy w progi zamku zapukał rycerz imieniem Elabert, szukający schronienia przed deszczem.
Gospodarze przyjęli go z gościnnością, nie wiedząc, że przybysz zakocha się od pierwszego wejrzenia w pięknej Arice. Gdy noc zapadła, Elabert próbował ją porwać. Krzyki kobiety obudziły Ebengarda, który rzucił się żonie na ratunek - jednak było już za późno. Arice została zamordowana, a sam Ebengard zginął, przebity własnym sztyletem podczas walki z napastnikiem.
Od tamtej pory, jak mówią mieszkańcy Sirmione, duch Ebengarda błąka się po zamkowych korytarzach w burzliwe noce, wciąż szukając ukochanej Arice. To legenda, która dodaje temu miejscu nie tylko dreszczyku emocji, ale i melancholijnego piękna.
Źródło: active-squad.pl
Zobacz też:
Geologiczna ciekawostka na Dolnym Śląsku. Bazaltowe słupy robią wrażenie
W tym mieście na Dolnym Śląsku odkryto bezcenny skarb. Do dziś nie jest kompletny
Jeden z największych takich obiektów na Mazowszu. Mógł być kluczowy